fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

13.8 C
Warszawa
czwartek, 2 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Rocznica napadu Putina na Ukrainę

Kijów – Warszawa wspólna sprawa

Warto przeczytać

Obecność Joe Bidena w Warszawie, której dominantę stanowiło poza spotkaniem „Bukaresztańskiej dziewiątki”, przemówienie do Polaków, poprzedziła wizyta w ukraińskiej stolicy, zapoczątkowana lądowaniem prezydenckiego samolotu w podrzeszowskiej Jasionce, skąd via Przemyśl amerykański przywódca kontynuował podróż do Kijowa pociągiem.

Już ten krótki opis obrazuje wielostronną i szczególną rolę Polski jako Hub-u wspierającego wysiłki Ukrainy na rzecz obrony jej niepodległości, integralności terytorialnej i wartości, w imię których wolny – demokratyczny świat udziela pomocy narodowi ukraińskiemu. Gdy rok temu Putin rozpoczął zbrojną agresję, nie wszystko było tak jasne i oczywiste.

Tymczasem Polacy bez wahania otworzyli swoje serca i domy, a po polskiej stronie granicy na uciekających przed wojenną pożogą przybyszy czekały koce, ciepła strawa i napoje. Wkrótce potem władze państwowe, nie czekając na decyzje Brukseli, rozpoczęły procedurę nadawania numerów PESEL, jako warunku zapewniającego dostęp do usług publicznych – ochrony zdrowia, oświaty, doradztwa zawodowego.

Również i samorządy aktywnie włączyły się w proces adaptacji ukraińskich gości do nowej rzeczywistości i warunków koniecznych do zbudowania od podstaw egzystencji w bliskim geograficznie i kulturowo, a jednak zasadniczo odmiennym otoczeniu. W tym czasie wiele nauczyliśmy się nawzajem od siebie. To trwała wartość, na której łatwiej będzie budować nowe relacje pomiędzy naszymi państwami i narodami, po oby rychłym zakończeniu tej wojny.

Perspektywa odbudowy Ukrainy ze zniszczeń wojennych to szansa i wyzwanie o niespotykanej dotąd skali, także dla polskich firm. Rozmiary pomocy militarnej, jej zakres i sposób realizacji, poza godnymi naśladowania przykładami Polski, czy Wielkiej Brytanii, długo grzęzły w jałowych dyskusjach. Jednak w końcu za sprawą stanowczej postawy USA i Joe Bidena po spotkaniu w niemieckim Ramstein maruderzy i sceptycy włączyli „drugi bieg”. Zadania z zakresu logistyki, rozpoznania i osłony transportów, miejsc i kanałów dyslokacji dostaw, realizowane były z udziałem sił i środków, które do dyspozycji sojuszników zapewniła Polska.

Dzisiaj zbyt wcześnie by rozstrzygnąć, co poza determinacją samych Ukraińców okazało się czynnikiem decydującym – najpierw w powstrzymaniu rosyjskiej nawały, włączeniu do arsenału środków zaradczych działań politycznych, wreszcie w zjednoczeniu całego demokratycznego świata na rzecz wielostronnej pomocy Ukrainie. Jednak z pewnością ubiegłoroczna (marcowa) wizyta Joe Bidena w Warszawie, była istotnym impulsem, wywołanym przez spontaniczną reakcję całego polskiego społeczeństwa, gdy życie naszych ukraińskich sąsiadów, materialne i duchowe podstawy ich egzystencji z dnia na dzień znalazły się w obliczu śmiertelnego zagrożenia.

Mówił o tym sam gość, który będąc czynny w polityce od pięćdziesięciu lat, widział już właściwie wszystko, a pomimo to heroiczna postawa Ukraińców i solidarność Polaków stanowiły dla Niego inspirację do powrotu Ameryki na swoje miejsce lidera wolnego – demokratycznego świata.

Co do nas zwykliśmy uważać, że po pierwszym spontanicznym odruchu, łatwo tracimy początkowy zapał, tak indywidualnie, jak i zbiorowo. Tymczasem Polacy okazali się, jak to określił ambasador USA w Warszawie Mark Brzeziński „humanitarnym mocarstwem”, a konsekwencji i determinacji w działaniu mogą nam pozazdrościć inne, daleko zamożniejsze i jakoby lepiej zorganizowane nacje.

Jeżeli konsekwencją tej wojny będzie włączenie Ukrainy do demokratycznej wspólnoty suwerennych państw, którą stanowi Unia Europejska, wówczas hasło: „Kijów-Warszawa wspólna sprawa”, nabierze nowego wymiaru, natomiast oś Berlin-Paryż, znajdzie realną alternatywę w budowaniu nowego europejskiego ładu.

SourceRedakcja

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »