fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

17 C
Warszawa
niedziela, 28 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Ustawa o przywracaniu przyrody zrujnuje tysiące ludzi

Związany z zakazem importu nawozów eksperyment ze Sri Lanki był nieudany, a jednak KE nie bierze tego faktu pod uwagę. Na całym kontynencie europejskim, Komisja chce teraz zmniejszyć o połowę stosowanie pestycydów do 2030 r. Oznacza to dla ogromnej rzeszy rolników bankructwo – alarmuje serwis La Derecha Diario.

Warto przeczytać

Komisja Europejska, podążając za Agendą 2030, sankcjonuje projekt, który może doprowadzić tysiące ludzi zajmujących się rolnictwem i rybołówstwem do ruiny.

Tak zwane „prawo przywracania przyrody” zakłada ograniczenie o połowę stosowanie pestycydów już do 2030 r. Nie ma to jednak żadnego uzasadnienia naukowego. Na dodatek podobny eksperyment przeprowadzony na Sri Lance, i to w mniejszym zakresie, okazał się „terapią szokową” i zakończył się klęską, doprowadzając tamtejszą gospodarkę do największego załamania w historii kraju.

Komisja Europejska zdaje sobie sprawę z możliwych skutków wprowadzenia nowych przepisów i otwarcie przyznaje, że będzie to oznaczać poważne straty dla działalności rolniczej, spowoduje nieodwracalną utratę wydajności i produktywności w uprawie ziemi.

Efekty wprowadzenia ustawy mają być jednak spektakularne, bo oczekuje się, że do 2050 r. państwa członkowskie UE osiągną pełną odbudowę wszystkich ekosystemów zniszczonych w ostatnich dziesięcioleciach. Oznacza to przywrócenie lasów, terenów podmokłych, rzek, użytków zielonych, ekosystemów morskich itp.

Z drugiej jednak strony tysiące hektarów dostępnych dla działalności gospodarczej w różnych sektorach, takich jak rybołówstwo, rolnictwo, górnictwo, wytwarzanie energii itp. zostałyby utracone. Innymi słowy, ekonomiczna eksploatacja gruntów stałaby się w nadchodzących dziesięcioleciach praktycznie nieopłacalna.

W ramach realizacji projektu zostanie zniszczona duża liczba zapór i zespołów rzecznych. Przewiduje się bowiem usunięcie barier rzecznych, tak aby co najmniej 25 tys. km rzek w UE do 2030 r. stało się swobodnie płynącymi nurtami. Przyczyni się to do ogólnego wzrostu kosztów wytwarzania energii.

Przeczytaj także:

Zakłada się także, że wszystkie miasta będą mieć minimalną pokrywę drzewną odpowiadającą 10 proc. ich powierzchni. Wiąże się to z milionowymi kosztami, bo oznacza gigantyczną operację zalesiania. Istnieje nawet klauzula dotycząca „integracji terenów zielonych” w każdym budynku.

Nie wystarczą tu jedynie same regulacje prawne, gwałtownie zostaną zwiększone także wydatki publiczne. Wszelkie działania dotyczące odbudowy ekosystemów będą musiały być finansowane z pieniędzy podatników za pośrednictwem funduszy WPR oraz Funduszu Rybackiego i Morskiego UE.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »