fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

22.1 C
Warszawa
niedziela, 28 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Projekt fotowoltaiczny dla mieszańców Huesca to katastrofa

Planowana w regionie Ribagorza w prowincji Huesca duża farma fotowoltaiczna oznacza zniszczenie tamtejszej flory i fauny. Mieszkańcy protestują. Zwłaszcza że też wpłynie to destrukcyjnie na ich styl życia – pisze „La Gaceta”

Warto przeczytać

Mieszkańcy hiszpańskiej prowincji Huesca na swojej platformie sąsiedzkiej dają wyraz niezadowoleniu z planowanej tu makroinstalacji fotowoltaicznej. Uważają, że istnieją inne sposoby na budowę tego typu konstrukcji. Według nich energią odnawialną nie może być coś, co niszczy środowisko.

Przedmiot protestów

Planowana makroinstalacja nie jedynym tego rodzaju projektem w regionie. W tym przypadku, na obszarze 110 hektarów, w gminach La Puebla de Castro (419 mieszkańców) i Secastilla (148 mieszkańców) zostanie umieszczonych 85 200 modułów fotowoltaicznych. Mieszkańcy twierdzą jednak, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Uważają, że instalacja wpłynie też na część terytorium gminy El Grado, należącej do regionu Somontano. Tymczasem tamtejsza licząca 393 mieszkańców wioska w Huesca nie otrzymała żadnego zawiadomienia od właściwych władz.

Straty dla mieszkańców

Projekt dotyczy około 130 działek. Są to najbardziej płaskie i najlepiej nasłonecznione tereny w okolicy, których odebranie utrudni życie mieszkańcom. Zwłaszcza że dla wielu rolnictwo jest źródłem utrzymania rodzin, „być może nie ich bezpośrednim lub głównym dochodem, ale ich sposobem na życie”. „Projekt stanowi zagrożenie dla sektora pierwotnego, który został politycznie i społecznie porzucony, stanowi nowy kamień na drodze rolników i popycha właścicieli ziemskich do granic możliwości” – piszą protestujący na swojej platformie sąsiedzkiej. Zmniejszenie się ilości gruntów będzie też ogromnym problemem dla hodowców. Nie chodzi tylko o miejsca do wypasu bydła. Otaczające pastwiska fale elektromagnetyczne mogą szkodzić zdrowiu zwierząt.

Straty poniosą też mieszkańcy, którzy żyją z turystyki, będącej zresztą podstawą gospodarki regionu. Obecnie Secastilla i La Puebla de Castro stanowią wyjątkowe punkty widokowe na dolinę i Pireneje. Atrakcyjność krajobrazu i turystyka górska pozwalają rozwijać swoją działalność wiejskim gospodarstwom i małym schroniskom. Te przyciągające turystów widoki zostaną zniszczone. Nikogo raczej nie zachwyci obraz 110 hektarów paneli fotowoltaicznych. Nikt też raczej nie przyjedzie pospacerować między konstrukcjami z betonu i szkła, powstałymi w miejscu winnic i drzew migdałowych.

Straty dla środowiska

Zagrożona jest dzika fauna i flora. Teren, na którym ma powstać ta ogromna instalacja fotowoltaiczna, jest obszarem lotów wielu chronionych gatunków ptaków drapieżnych. Ucierpieć mogą m.in. sęp brodaty i kania ruda. Zagrażać im będą linie wysokiego napięcia. Doświadczenie pokazuje, że wiele ptaków ginie porażonych prądem w wyniku kontaktu z tego typu liniami energetycznymi.

Zagrożone zostaną też tereny łowieckie w gminach Secastilla, La Puebla de Castro i Graus. Często można tam znaleźć różne zwierzęta autochtoniczne, takie jak dziki, sarny i króliki. Ogrodzenia otaczające farmy fotowoltaiczne utrudniają przemieszczanie się zwierząt, które przestają się rozmnażać.

Przeczytaj także:

W tym sensie teren, na którym zainstalowane będą moduły fotowoltaiczne, musi zostać oczyszczony, a to zniszczy różnorodność biologiczną i podziemne warstwy wodonośne. Pozostaje to nie bez wpływu na sąsiednie obszary, w tym przypadku chroniony obszar leśny, na którym gniazdują chronione gatunki.

Obszarowi w dłuższym czasie zagraża to, że stanie się „nieproduktywnym terenem w całości”.

SourceLa Gaceta

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »