fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

8.4 C
Warszawa
piątek, 10 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Tiny Kox podejrzany o działania na rzecz Moskwy

Czy Tiny Kox, przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE), rzeczywiście realizował interesy Kremla? Takie są doniesienia jednego z rosyjskich szpiegów, który w wyciekłym raporcie opisał Holendra jako osobę kontaktową. Kox jednak temu zaprzecza – informuje „EUobserver”.

Warto przeczytać

„Takie twierdzenia są nieprawdziwe i bezpodstawne” – poinformowało prywatne biuro 69-letniego lewicowego holenderskiego polityka.

Kox został przewodniczącym PACE w styczniu 2022 r. Licząca 46 państw członkowskich Rada Europy została utworzona w celu budowania jedności europejskiej po II wojnie światowej. W marcu jednak wydaliła Rosję, która miała tu stałe przedstawicielstwo w liczbie około 80 osób. Kox był wśród tych, którzy głośno potępili wtedy jej inwazję na Ukrainę.

Jednak do Dossier Center, londyńskiej organizacji pozarządowej, wyciekły raporty rosyjskiego wywiadu. Kox jest w nich przedstawiany jako poplecznik interesów Kremla, z czasów, zanim jeszcze został wybrany na najwyższe stanowisko w PACE. Walery Lewicki, oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, opisuje go jako osobę, która w Strasburgu dla Moskwy może „zrobić wszystko”. W czerwcu 2017 r. donosi m.in. o potencjalnej pomocy Koxa w opóźnieniu usunięcia z urzędu Pedra Agramunta, prokremlowskiego hiszpańskiego byłego przewodniczącego PACE.

W raporcie z grudnia 2017 r. informuje z kolei, że „według Tiny Koxa do kwietnia wszystko powinno być zakończone na naszą korzyść” W tym przypadku mowa o kampanii lobbingowej na rzecz przywrócenia Rosji praw wyborczych w PACE, bo po pierwszej inwazji na Ukrainę w 2014 r., została ona zawieszona. Prawo głosu odzyskała pięć lat później.

Przeczytaj także:

Piszący raporty Walery Lewicki to absolwent Wyższej Szkoły Radioelektroniki Obrony Powietrznej im. Puszkina oraz Wojskowej Akademii Dyplomatycznej w Moskwie. Potem mieszkał we Francji. Tu pełnił obowiązki konsula generalnego Rosji w Strasburgu, zanim w 2018 r. został wydalony z kraju z powodu szpiegostwa.

„Był już wcielony do rosyjskich sił zbrojnych (których częścią jest GRU), gdy był zastępcą konsula Rosji w Marsylii we Francji w latach 1995-1998, jak wynika z dokumentu Centrum Dossier” – informuje „EUobserver”.

Akta, w których posiadanie weszło Centrum Dossier, ujawniły, że Lewicki już jako persona non grata namawiał Koxa do objęcia, z pomocą pośredników w Strasburgu, najwyższego stanowiska Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W raporcie z 2021 r. Holender został opisany przez niego jako kandydat na przewodniczącego PACE.

„Sprawozdawca Kox, przyszły przewodniczący Zgromadzenia, po cichu umieszcza to rosyjskie życzenie na swojej liście priorytetów, aby zmienić stanowisko. Nie może tego napisać czarno na białym” – pisał Lewicki o Koxie, odnosząc się do jego raportu z posiedzenia PACE z marca 2021 r., zatytułowanego „Wizja Zgromadzenia dotycząca priorytetów strategicznych Rady Europy”.

Nie tylko Kox

Z ujawnionych plików Centrum Dossier wynika, że Holender nie był jedyny. Do kręgu Lewickiego należały także inne wysokie rangą osobistości z PACE.

Jednym z nich był Agramunt, który publicznie skompromitował się, odwiedzając w 2017 r. popierającego Kreml prezydenta Syrii Baszszara al-Assada. Inni to: Bruno Aller (francuski były sekretarz generalny PACE) oraz René van der Linden (holenderski były przewodniczący PACE).

W związku z ujawnieniem dokumentów „EUobserver” zwrócił się do biura Koxa z prośbą o odpowiedź na pytania:

„Czy on [Kox] kiedykolwiek słyszał, spotkał się lub korespondował z Walerym Lewickim i jakie były ich relacje?”.

„Czy w grudniu 2017 r. Tiny Kox opowiadał się za przywróceniem Rosji prawa głosu w PACE lub omawiał ten pomysł podczas kolacji z panem van der Lindenem?”.

W odpowiedzi padła informacja, że Kox odpowie w przyszłości na takie pytania, jednak podczas bezpośredniego wywiadu.

Mnoży się od szpiegów

Coraz liczniejsza grupa rosyjskich dyplomatów jest podejrzewana o szpiegostwo. W kwietniu Francja wyrzuciła 35 z nich, co było częścią szerszej reakcji UE na wojnę na Ukrainie.

„Centrum Dossier jest finansowane przez Michaiła Chodorkowskiego, byłego rosyjskiego barona biznesowego, który stał się dysydentem. Organizacja pozarządowa stara się ujawniać rosyjskie szpiegostwo w Europie” – podaje „EUobserver”.

Kox jest dobrze znany w Hadze, ponieważ był sekretarzem generalnym i przewodniczącym senatu Partii Socjalistycznej, mniejszej frakcji w holenderskim parlamencie. Był także członkiem holenderskiego zgromadzenia parlamentarnego przy NATO w Brukseli w latach 2003-2010.

Lewicki jest obecnie zastępcą szefa wydziału współpracy międzynarodowej rosyjskiego parlamentu w Moskwie.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »