fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

20.5 C
Warszawa
czwartek, 2 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Dlaczego Polska kupuje południowokoreańskie uzbrojenie?

„The Korean Herald” analizuje ostatnie transakcje zbrojeniowe między Polską a Koreą Południową. Południowokoreański przemysł obronny sprzedał w tym roku do Polski systemy obronne i broń o wartości ponad 21 bln wonów (14,7 mld dolarów). To dwa razy większa kwota niż całkowity eksport obronny Seulu w ubiegłym roku. W 2021 r. czołowe firmy zbrojeniowe kraju takie, jak Hanwha Defense, Korea Aerospace Industries (KAI) i Hyundai Rotem wyeksportowały globalnie sprzęt na kwotę 7,2 mld dolarów.

Warto przeczytać

Na liście zamówień znajduje się 48 sztuk zaawansowanych naddźwiękowych, lekkich samolotów bojowych FA-50 (KAI) i trenażerów, 980 sztuk czołgów K2 (Hyundai Rotem) oraz 648 sztuk samobieżnych haubic K9 i 288 sztuk systemów artylerii rakietowej K239 (Hanwha Defense).

W Polsce trwa wymiana starszego sprzętu radzieckiego, a sporą część czołgów oraz innej broni z tamtego okresu przekazano Ukrainie. Koreańskie uzbrojenie jest zaawansowane technicznie i konkurencyjne pod względem możliwości i ceny. Jak powiedział Yang Wook, specjalista w Asan Institute for Policy Studies, „Korea Południowa jest krajem o dużych zdolnościach produkcji zbrojeniowej, co wynika z jej stałej gotowości bojowej. Może podjąć się masowej produkcji broni w wyznaczonym czasie”. Formalnie państwo to pozostaje wciąż w stanie wojny ze swoim północnym sąsiadem.

Chociaż pandemia COVID-19 zachwiała światową gospodarką, południowokoreański przemysł obronny potrafił zapewnić stabilne dostawy. „Na przykład niemiecki czołg Leopard 2 kosztuje około 16 do 20 mld wonów za sztukę, a produkcja około 50 sztuk zajmuje pięć lat. Koreański czołg K2 jest wyceniony na 8 do 10 mld wonów i w ciągu trzech lat może powstać 180 sztuk” – stwierdził urzędnik Hyundai Rotem. Firma ta dostarczyła ostatnio 10 czołgów K2 do Polski w zaledwie trzy miesiące po podpisaniu kontraktu na 180 jednostek. Reszta zostanie do Polski dostarczona w kolejnych partiach do 2025 r.

Przeczytaj także:

W ubiegłym roku Korea Południowa była dziewiątym największym eksporterem broni na świecie. Rynek ma rosnąć jeszcze szybciej po oświadczeniu prezydenta Yoon Suk-yeola, który zadeklarował, że uczyni kraj jednym z „czterech największych dostawców broni na świecie”.

Jednak współpraca nie ogranicza się tylko do umowy. Państwowe przedsiębiorstwo KAI chce rozszerzyć relacje biznesowo-klienckie z Polską na rzecz partnerstwa, które umożliwi wspólne rozwijanie technologii obronnych w Europie.

„W ramach współdziałania z Polską utworzymy wkrótce centrum MRO. Będziemy tam naprawiać i konserwować FA-50, a także prowadzić szkolenia lotnicze” – powiedział jeden z urzędników KAI. Oprócz umowy handlowej planowany jest więc także transfer technologii.

Hyundai Rotem również zamierza zbudować w Polsce fabryki czołgów K2 i haubic K9. Lokalna produkcja ma się rozpocząć w 2026 r.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »