Komisja odmówiła ostatnio oceny działań hiszpańskiego rządu, który przestrzegł, że dotychczasowe próby reformy sądownictwa były tylko „zapowiedzią”. Jednak rzecznik KE przyznał, że ma świadomość ostatnich posunięć hiszpańskiego rządu, podkreślając, że wszystko to odbywa się „w kontekście braku nominacji” do Naczelnej Rady Sądownictwa. Dlatego zaapelował ponownie o osiągnięcie porozumienia, „a zaraz potem o uzgodnienie reformy metody wyborów, zgodnej ze standardami europejskimi”, co w praktyce oznacza, że członków Rady powinni wybierać sami hiszpańscy sędziowie.
Ostateczna ocena i zarzuty pod adresem rządu Sáncheza będą znane dopiero w połowie 2023 r., kiedy pojawi się coroczny raport Komisarza ds. Sprawiedliwości Didiera Reyndersa dotyczący praworządności. Gdyby jednak raport powstawał dziś, ciężko sobie wyobrazić pozytywną ocenę Hiszpanii.
Przeczytaj także:
- Hiszpańskie problemy z Radą Sądownictwa
- Nowe hiszpańskie prawo łagodzi wyroki dla przestępców seksualnych
- Czy hiszpański rząd chce ułatwić rozpad kraju?
Niedawno Komisja Europejska oceniła, że powzięte przez Węgry kroki mające zwiększyć praworządność w kraju nie były wystarczające, więc nie odblokowano 7 mld euro przyznanych w ramach funduszu pomocowego po kryzysie epidemiologicznym. Nie jest to jednak wynik ostateczny, ponieważ Rada, w tym głosami Francji i Niemiec, poprosiła o sporządzenie kolejnego raportu na temat rządu Orbana. Możemy się spodziewać, że będzie on nieco bardziej entuzjastyczny, Rada ma bowiem nadzieję, że dzięki temu Węgry przychylniej ustosunkują się do sankcji nakładanych na Rosję.
Komisja odpowiedziała jednak dokumentem, w którym zaznaczyła, że nowe sprawozdanie nie zmieni faktycznej sytuacji. Ale państwa członkowskie uzgodniły pakiet pomocowy wartości 18 mld euro dla Ukrainy, który nie wymaga gwarancji z budżetu UE. W związku z tym mógł on zostać przyjęty kwalifikowaną większością głosów z pominięciem Węgier. W tej sytuacji Orban wycofał się z weta. W zamian dostanie akceptację swojego krajowego planu odbudowy na 5,8 mld euro. Jednocześnie UE zastosuje wobec Węgier mechanizm warunkowości przewidujący zamrożenie funduszy spójności, dopóki nie zostaną przeprowadzone reformy umożliwiające skuteczną walkę z korupcją. Państwa członkowskie zmniejszyły nieco zamrożoną kwotę z 7,5 mld do 6,35 mld euro.
Obserwatorzy unijnej polityki wskazują, że wcześniejsze problemy z sądownictwem w Polsce czy na Węgrzech mogą pokazać, jakie ewentualne konsekwencje mogłyby spotkać Hiszpanię.
