fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

17.8 C
Warszawa
poniedziałek, 13 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Czy hiszpański rząd chce ułatwić rozpad kraju? 

Długotrwałe umacnianie separatyzmu jest cechą, a nie wadą hiszpańskiej demokracji – zauważa magazyn „The European Conservative”. Duży w tym udział ma establishmentowa lewica. Nie oznacza to jednak, że nie ma tu żadnego wkładu prawicy, chociaż jest on niewątpliwie mniejszy.

Warto przeczytać

Rządząca Hiszpanią, w dużej mierze socjalistyczna, koalicja sprzyja nie od dziś regionalnym separatystom. Może tym nie tylko przyczynić się do osłabienia zdolności kraju do realizacji własnych interesów geopolitycznych, ale nawet, w dłuższej perspektywie, ułatwić secesję.

„Wydrążanie” narodu

Udział hiszpańskiego rządu jest tu widoczny. Hiszpania zrzekła się wpływów, jakie miała w Afryce Północnej. Podporządkowała się tym samym interesom międzynarodowym, w tym amerykańskim, sprzyjającym regionalnej hegemonii Maroka i umacniającym pretensje tego kraju do Sahary Zachodniej. W efekcie utraciła dostęp do kluczowego, strategicznego, zachodniego wejścia do Morza Śródziemnego.

Uchwalone zostało także prawo zakazujące eksploatacji lokalnych zasobów, w tym paliw kopalnych, dla których istnieje już lokalny przemysł, a odpowiednie technologie, jeśli nie istnieją, mogłyby zostać łatwo utworzone.

Czytaj także:

Grupy niepodległościowe, takie jak Junts per Catalunya czy Esquerra Republicana i kilka innych działają za pełnym przyzwoleniem rządu. Trudno to inaczej postrzegać jak część strategii władz do „wydrążenia” narodu. Warto też zwrócić uwagę na zależność socjalistów od głosów baskijskich i katalońskich separatystów, nadreprezentowanych w parlamencie krajowym.

Kwestie dające do myślenia

„The European Conservative” zwraca też uwagę na kilka spraw. Pisze o powiązaniach między finansowanymi przez Sorosa organizacjami a twórcami aplikacji mającej ułatwić przeprowadzenie przyszłego referendum niepodległościowego w Katalonii. Będzie ona liczyła głosy i to jej będą zmuszeni zaufać Hiszpanie.

Innym wydarzeniem, któremu należy się przyjrzeć, to „niedawne zniesienie przez rząd przepisów »antywywrotowych«, po ułaskawieniu osób zaangażowanych w – według obserwatorów międzynarodowych – sfałszowane referendum niepodległościowe w 2017 r. i późniejszą deklarację niepodległości”. Tymczasem prawa ścigające za podburzanie są normą w Europie. Magazyn przypomina, że „hiszpańskie procedury dotyczące podziału terytorialnego były do tej pory takie same jak w innych krajach”. Zauważa, że „większość europejskich konstytucji nie uważa niepodległości swoich regionów za »prawo« i nie rozważa podziału terytorium, ustanawiając dla niego środki prawne”. Tego typu podburzające inicjatywy są – na przykład – blokowane przez art. 21 niemieckiej konstytucji i art. 89 francuskiej.

Tymczasem hiszpański ewenement nie polega na ograniczaniu autonomii regionalnej, ale na jej pobłażaniu. Hiszpania, przyznając swoim częściom wiele regionalnych kompetencji, jest jednym z najbardziej zdecentralizowanych administracyjnie członków UE. Taka autonomia pozwoliła Katalonii stać się jednym z najbardziej skorumpowanych regionów w Hiszpanii. W okresie, gdy rządził tam Jordi Pujol, aż 3 proc. budżetu przyznawanego przez rząd regionalny na każdą pracę publiczną, trafiało do jego partii politycznej. Tak pozyskiwanymi kwotami finansowano separatystów.

Uprzywilejowani

„Mapa wyborcza Katalonii została zaprojektowana tak, by zapewnić wyborcom niepodległościowym większą reprezentację, a autonomia regionalna pozwoliła im opracować lokalny program nauczania w szkołach publicznych, który indoktrynuje młodych ludzi, którzy nie znają prawdziwej historii Katalonii – historii, w której tożsamość tego regionu konsekwentnie, od najwcześniejszych średniowiecznych źródeł, była artykułowana jako podzbiór tożsamości hiszpańskiej” – tłumaczy magazyn.

Grupy zajmujące się egzekwowaniem prawa głośno mówią o tym, że rząd robi wszystko, by doprowadzić do rozpadu Hiszpanii. Wygląda na to, że rzeczywiście obecnie jesteśmy świadkami realizacji tego długoterminowego planu – podsumowuje „The European Conservative”.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »