fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

15.3 C
Warszawa
wtorek, 14 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Porzucenie Ukrainy osłabiłoby walkę USA z Chinami

USA potrzebuje Europy w swojej rywalizacji z Chinami. Tym bardziej nie może porzucić Ukrainy. Oznaczałoby to brak powagi w kwestii strategicznej – pisze „National Review”.

Warto przeczytać

W USA rośnie grupa Republikanów sceptycznych wobec Ukrainy. Jeśli chodzi o politykę zagraniczną, senator Josh Hawley uznał za „magiczne myślenie” waszyngtońskiej „uniparty”, że bezpieczeństwo w Europie Wschodniej i w regionie Indo-Pacyfiku są ze sobą powiązane. Chciałby wręcz porzucić sprawę Ukrainy, a skupić się na Chinach, które uważa za prawdziwe wyzwanie dla Stanów Zjednoczonych.

Problem w tym, że w takiej sytuacji nie zniknęłoby rosyjskie zagrożenie dla Europy Wschodniej, gdyż Niemcy i Francja musiałyby wziąć na swoje barki większy ciężar obrony i wspierania Ukrainy. Na takiej decyzji ucierpiałyby też Stany Zjednoczone, które straciłyby wszelkie szanse na włączenie Europejczyków do swoich wysiłków zmierzających do powstrzymania Chin jeszcze w tym stuleciu.

Trzeba pamiętać, że Unia Europejska jest trzecią co do wielkości gospodarką świata. I bez względu na to, co o tym się myśli, posiada też ogromne uprawnienia regulacyjne i normalizacyjne. Sprawia to, że stanowisko Europejczyków ma kluczowe znaczenie dla skuteczności amerykańskich działań w stosunku do Państwa Środka. Nie wystarczy, że USA nałożą sankcje na Chiny. Jeśli nie zrobią tego także Europejczycy, Pekin nadal będzie miał dostęp do ogromnego, zaawansowanego rynku, oferującego mnóstwo najnowocześniejszych technologii.

„Tak się składa, że kraje bałtyckie i Czechy, państwa członkowskie UE najbardziej zaniepokojone rosyjskim ekspansjonizmem, są tymi, które popychają europejską rozmowę o Chinach w kierunku przyjaznym dla USA” – zauważa „National Review”.

To przecież w dniach 25-30 marca Markéta Pekarová Adamová, przewodnicząca czeskiej Izby Niższej, zjawiła się na Tajwanie, przewodząc delegacji 150 czeskich parlamentarzystów, liderów biznesu, naukowców i artystów. Jej wizyta była następstwem podróży Miloša Vystrčila z 2020 r. Przewodniczący czeskiego senatu powiedział wówczas, w stylu Kennedy’ego, że jest Tajwańczykiem. Pekin zareagował natychmiast, ostrzegając Vystrčila, że „zapłaci wysoką cenę za swoje krótkowzroczne zachowanie i polityczny oportunizm”. Tego samego Czesi mogą spodziewać się i teraz.

Przeczytaj także:

Takie podróże mają wpływ na USA. Czesi sygnalizują Stanom Zjednoczonym, że nie są obojętni na przyszłość Tajwanu i bezpieczeństwo w regionie Indo-Pacyfiku. Podobnie było w przypadku Litwy, która zdecydowała się znieść wiele chińskich sankcji – w tym zakaz importu z Litwy – w zamian za pozwolenie na otwarcie w Wilnie przedstawicielstwa Tajwanu.

Oczywiście senator Hawley nie myli się, gdy mówi: „jeśli nasze zasoby są związane z Ukrainą, to są to zasoby, których nie możemy użyć do powstrzymania inwazji na Tajwan”. Jednak prawidłową reakcją USA na tę sytuację powinna być rozbudowa obronnej bazy przemysłowej i przywrócenie jej do rozmiarów z czasów zimnej wojny, zamiast zrażania do siebie krajów europejskich, które zwiększają zarówno pomoc dla Ukrainy, jak i są gotowe na konfrontację z Chinami.

Chociaż Bałtowie, Czesi czy Skandynawowie mogą wydawać się Amerykanom mało znaczący, to budowanie antychińskiej koalicji europejskiej musi się gdzieś przecież zacząć. Jeśliby USA zdecydowały się pozostawić Ukrainę samej sobie, zniszczyłyby tym samym głębokie i mozolnie budowane relacje z Polską.

„National Review” przestrzega Stany Zjednoczone przed takimi krokami. „Podobnie jak nasze wycofanie się z Afganistanu, byłoby to sygnałem braku powagi Ameryki i stanowiłoby ogromną „zagwozdkę” w głowie każdego europejskiego przywódcy, który chciałby połączyć siły ze Stanami Zjednoczonymi, aby stawić czoła Chinom. Opowiadanie się za porzuceniem Ukrainy nie jest oznaką realizmu. Wręcz przeciwnie – zdradza brak powagi w kwestii strategicznej rywalizacji Ameryki z Chinami” – apeluje.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »