W Katalonii wielu właścicieli mieszkań pozostanie pozbawionych praw własności do nich. Sytuacja w pierwszym rzędzie dotyczy 14 gmin uznanych za „obszary silnego zapotrzebowania na mieszkania”. Są to gminy: Cornellá de Llobregat, Mataró, Mollet del Vallés, Rubí, Vic, Viladecans, Vilanova i la Geltrú (Barcelona), Figueras, Lloret de Mar, Salt (Girona), Reus, Roda de Berá, Tarragona i Valls (Tarragona). Jak wyjaśnił na konferencji prasowej minister Generalitat ds. terytorium Juli Fernandez, odebrane mieszkania zostaną przeznaczone na wynajem społeczny, Taką kradzież własności prywatnej umożliwia ustawa Generalitat 1/2022 mówiąca, że „rząd wykorzystuje wszystkie dostępne narzędzia, aby wyjść naprzeciw rodzinom w trudnej sytuacji, które nie otrzymały pomocy. Celem jest, aby ludzie zamieszkali w pustych mieszkaniach”, nawet jeśli nie są ich właścicielami. Ten dokument ponoć pozwala na rozpoczęcie procesu wywłaszczania pustych domów za niezgodność ze społeczną funkcją mieszkalnictwa.
W Hiszpanii nie jest to pierwszy raz, gdy zaatakowano własność prywatną – w 2021 r. podobnie postąpiły Baleary.
Hiszpańska lewica lubi używać pojęcia „puste mieszkanie”, gdy chce je odebrać. W rzeczywistości w swoim programie przygotowanym na wybory regionalne lewicowa partia Podemos chce uznać mieszkania „za puste” po sześciu miesiącach, proponuje również wywłaszczenia.
Obecny rząd regionalny uzasadnia swoją decyzję, mówiąc, że chodzi mu o to, aby właściciele wystawiali mieszkania na rynek wynajmu społecznego, a kolejne gminy podpisywały umowy z Generalitat, aby zwiększyć liczbę mieszkań na tym rynku.
Bez zgody właścicieli
Sprawa wywłaszczenia dotyczy obecnie 189 domów, które spełniają kryteria. Nieruchomości należą zarówno do osób prywatnych, jak i firm.
Wydatkami związanymi z wywłaszczaniem obciążony zostanie Kataloński Instytut Ziemi (Incasol), natomiast czynszem zarządzać będzie Katalońska Agencja Mieszkaniowa.
Przeprowadzone przez Generalitat kontrole wykazały, że istnieją lokale, które stoją puste od ponad dwóch lat bez uzasadnionej przyczyny. Na tej podstawie władze roszczą sobie prawo do zatrzymania tych mieszkań.
Ich właściciele będą mieć jeden miesiąc od momentu otrzymania wniosku na udowodnienie, że nieruchomość jest zamieszkana lub w trakcie zamieszkiwania. Gdy tego nie zrobią, zostanie otwarty okres trzech miesięcy na osiągnięcie porozumienia w sprawie kupna i sprzedaży.
Przeczytaj także:
- Hiszpania: Partia Demokratyczna Katalonii w tarapatach. 3 mln euro kary i 30 oskarżeń o korupcję
- Wielka Brytania i Hiszpania – różne drogi do wyjścia z kryzysu
Jeśli w tym czasie nie dojdzie do porozumienia, rozporządzenie przewiduje, że nieruchomość może zostać wywłaszczona w trybie nadzwyczajnym, co pozwala na uzyskanie własności nieruchomości bez konieczności wcześniejszego osiągnięcia porozumienia co do ceny.
To pierwszy przypadek, kiedy Generalitat wykorzystuje wywłaszczenie jako pretekst do zwiększenia zasobów społecznych mieszkań czynszowych. Można się spodziewać, że dojdzie do licznych sporów sądowych.
