fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

8.3 C
Warszawa
środa, 8 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Hiszpania: Partia Demokratyczna Katalonii w tarapatach. 3 mln euro kary i 30 oskarżeń o korupcję

Hiszpański Prokurator odpowiedzialny za walkę z korupcją domaga się wyroków do 21 lat więzienia i oskarża 30 osób o przestępstwa, takie jak: organizacja przestępcza, oszustwa wobec administracji publicznej, łapówkarstwo, defraudacja, wywieranie wpływu i pranie brudnych pieniędzy — informuje hiszpański dziennik „La Razon”. Prokuratura wskazuje na sieć byłych menedżerów i byłych skarbników nieistniejącej już organizacji Convergència Democrática de Catalunya.

Warto przeczytać

Ministerstwo Spraw Publicznych wskazuje na proceder fałszowania zamówień publicznych, w którego centrum, znajduje się nieistniejąca już organizacja Convergència Democrática de Catalunya (CDC) i żąda od Partii Demokratycznej PDeCat — jako jej spadkobiercy — zapłacenia kary w wysokości 3 mln euro. W sumie, według obliczeń śledczych, kwota ustawionych przetargów wynosi 218 759 664,19 euro.

W akcie oskarżenia, do którego dostęp uzyskali dziennikarze „La Razon”, Prokuratura Antykorupcyjna wskazuje Germá Gordó, byłego sekretarza rządu Generalitat i byłego Ministra Sprawiedliwości, jako jednego z pomysłodawców korupcji, dla którego domaga się 18 lat i 10 miesięcy więzienia oraz grzywny w wysokości ponad 3,5 mln euro.

„Usługi oferowane przez oskarżonych członków zarządu CDC polegały na wywieraniu decydującego wpływu na każdą osobę, która w ramach ich sfery politycznej lub partyjnej miała możliwość podejmowania decyzji w przetargach publicznych” — czytamy w dokumencie przedstawionym w Krajowym Sądzie Najwyższym.

Nielegalne finansowanie dla partii

Z ramienia Prokuratury Generalnej Gordó był odpowiedzialny za „kontrolę i monitoring” przetargów publicznych w ramach kompetencji CDC w radach miejskich, regionach autonomicznych, gminach i organach zależnych od Generalitat. W ten sposób wszyscy członkowie tej organizacji, wśród których było wielu katalońskich biznesmenów, dążyli do „obalenia zasad konkurencji rynkowej i wykorzystania zarządzania administracją w celu uzyskania nielegalnego zysku osobistego i handlowego w przypadku biznesmenów oraz zysku gospodarczego i politycznego w przypadku liderów partii politycznej, uzyskując nielegalne finansowanie dla partii”.

Przeczytaj także:

„La Razon” pisze, że schemat działania, według prokuratora, polegał na kontrolowaniu informacji przed ogłoszeniem przetargu z biura skarbnika CDC, oskarżonego Andreu Viloca Serrano (któremu grozi najwyższa z proponowanych kar — 21 lat i 4 miesiące więzienia), oraz na wskazywaniu firm „współdziałających”, do których należało „kierować” przetargi. Prokuratura już wzięła pod lupę 14 firm.

Do tego wszystkiego dochodziły „jako uzupełnienie” ukryte płatności „pod pozorem darowizn”, które były dokonywane przez fundacje związane z partią, takie jak CatDem i Forum Barcelona.

Utrwalić przynależność do „rodziny”

Na ławie oskarżonych zasiada również były szef finansów CDC i były skarbnik tych dwóch fundacji Daniel Osácar. Prokurator twierdzi, że „darowizny” były przekazywane, aby utrzymać dobre relacje z partią i uzyskać większe przywileje.

„Aby utrwalić swoją przynależność do »rodziny«, która pozwoliłaby im domagać się wpływów we władzach ich partii w różnych administracjach, oraz startować w różnych przetargach” — czytamy w „La Razon”.

Prokuratura Antykorupcyjna twierdzi, że CDC prała kapitał w ten sposób co najmniej od 2008 r., a system był „podtrzymywany i realizowany” głównie przez Gordó, Vilocę i Francesca Xaviera Sáncheza Verę (menedżera ekonomicznego), dla którego prokuratorzy domagają się kary do dwóch lat więzienia i grzywny w wysokości 479 tys. euro. W polu zainteresowania są także Carles Del Pozo (kierownik i koordynator obszaru gospodarczego), któremu grozi 14 lat więzienia i grzywna w wysokości ponad 3,5 mln euro oraz Anna Dolors Benítez (szefowa partii ds. gospodarczych i finansowych), której grozi 10 lat więzienia i taka sama grzywna.

Łączna suma grzywien — 104 mln euro

Jeśli chodzi o PDeCat, Prokurator Antykorupcyjny twierdzi, że jej powstanie w 2016 r. nie było „narodzinami nowej partii”, ale „zwykłym przekształceniem lub zmianą barw, w celu odcięcia się od odpowiedzialności, jaką mogła ponosić poprzednia formacja polityczna”. Dlatego parta kierowana obecnie przez Davida Bonvehiego powinna wziąć odpowiedzialność za winy poprzednika i ponieść karę w wysokości 3 mln euro.

Nie jest to jednak najwyższa kara finansowa. Od kilku firm budowlanych, takich jak Grup Soler i COPISA, prokuratura żąda odpowiednio 10 i 25 mln euro. Łączna suma grzywien nałożonych na firmy biorące udział w procederze wynosi 104 mln euro. Śledztwo w tej sprawie zakończyło się w 2020 r.

„La Razon” przypomina, że niektórzy oskarżeni współpracowali z prokuraturą, więc Prokurator Antykorupcyjny José Grinda zapowiada zmniejszenie im wyroków i nakłada minimalne kary, aby winni nie trafili do więzienia. Dotyczy to m.in. Francesca Sáncheza, Daniela Osàcara czy biznesmenów takich jak Jordi Soler, Sergio Lerma i Josep Manel Bassols. Osoby te „nie tylko potwierdzają fakty, które zostały opisane” w dokumencie, „ale również dostarczyły danych, które zadecydowały o wyjaśnieniu innych badanych faktów i osób za nie odpowiedzialnych, wyłączonych do oddzielnych postępowań”.

SourceLa Razon

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »