fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

20.2 C
Warszawa
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Totalna wojna z palaczami. Hiszpania chce „utrzymywania domu i miejsca pracy w stanie wolnym od dymu tytoniowego”

Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia chce dalszych ograniczeń palenia papierosów. Wyższe podatki od tytoniu oraz zakaz palenia w samochodach i na plażach – zapowiada „La Razón”

Warto przeczytać

Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia od dłuższego czasu jest na ścieżce wojennej z przemysłem tytoniowym. W marcu 2020 r. nastąpiło coś w rodzaju zawieszenia broni, ponieważ do Hiszpanii dotarła pandemia COVID-19. Teraz jednak ministerstwo wznawia swoją krucjatę i planuje zaostrzenie przepisów ograniczających palenie.

Powrót tematu wiąże się także z przejęciem stanowiska ministra przez Carolinę Darias, która zamierza podjąć walkę prowadzoną od 2006 r. przez Elenę Salgado i kontynuowaną od 2010 r. przez Leire Pajín. Darias planuje wprowadzenie Kompleksowego Planu Zapobiegania i Ograniczania Palenia Tytoniu na lata 2021-2025.

Prace nad planem zakończyły się kilka dni temu, a jego zatwierdzenia możemy spodziewać się wkrótce. Zawiera on kilka innowacyjnych pomysłów, ale także projekt podniesienia podatków od tytoniu i zwiększenie świadomości społecznej na temat jego szkodliwości. Istotną częścią planu jest również rozszerzenie przestrzeni, w których obowiązywać będzie zakaz palenia, „umożliwiając rozwijanie codziennej rutyny z dala od środowiska zanieczyszczonego dymem tytoniowym”.

„Chociaż w poprzednich uaktualnieniach przepisów poczyniono w tym zakresie duże postępy, ważne jest, aby nadal podejmować wysiłki w celu dalszego zwiększania tych wolnych od dymu przestrzeni, tak aby osoba niepaląca mogła prowadzić swoje codzienne życie bez narażania się na niebezpieczeństwo” – możemy przeczytać w dokumencie. W innym miejscu zaznaczono, że „innym przypadkiem jest sfera prywatna. W tym sensie warto podkreślać świadomość konsekwencji palenia w przestrzeni prywatnej, gdy przebywa się z kimś innym (w domu, w samochodzie itp.), a zwłaszcza w przypadku dzieci i osób z problemami zdrowotnymi”.

To dość ogólnikowe wyznaczniki, ale w załącznikach do planu znajdziemy jednoznaczne wskazania. Na przykład załącznik zatytułowany „Cel 3” dotyczy zmniejszenia emisji dymu tytoniowego i pochodnych produktów do środowiska, zarówno rozumianego jako przestrzeń publiczna, jak i prywatna, a także zmniejszenie śladu węglowego wytwarzanego przez przemysł tytoniowy. Służyć ma temu „legislacyjne rozszerzenie stref wolnych od dymu i aerozoli z e-papierosów i produktów pokrewnych w niektórych strefach na wolnym powietrzu oraz w niektórych przestrzeniach w sferze prywatnej”, pojawiają się w przykładach także „prywatne pojazdy”. Hiszpańscy eksperci do spraw rzucania palenia chcą, aby tego rodzaju zakazy objęły także tarasy czy ogródki barów.

Wprowadzane w czasie pandemii przepisy antycovidowe hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia wykorzystało do tego, by zalecić wprowadzenie zakazu palenia w podobnych przestrzeniach jako sposób ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Wiele regionów autonomicznych wprowadziło taki zakaz. W nowym planie uwzględniono także objęcie plaż strefą bez dymu. Ministerstwo podkreśla, że w krajach, które zaostrzyły przepisy dotyczące palenia, nastąpił w ostatnich latach spadek liczby palaczy.

Projekt wyraża potrzebę „stałego zmniejszania rozpowszechnienia konsumpcji tytoniu w nadchodzących latach”, by zmniejszyć ilość przedwczesnych śmierci spowodowanych chorobami niezakaźnymi. Celem – określonym w przyjętych przez Hiszpanię Celach Zrównoważonego Rozwoju – jest zmniejszenie umieralności na wyżej wskazane choroby o jedną trzecią do roku 2030, a także „utrzymywania domu i miejsca pracy w stanie wolnym od dymu tytoniowego”. Pośrednim celem jest natomiast dążenie do „osiągnięcia celu wyznaczonego przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), jakim jest względne zmniejszenie konsumpcji tytoniu o 30 proc. do 2025 r.”. Natomiast do 2040 r. palenie papierosów miałoby być udziałem mniej niż 5 proc. populacji. Obecna średnia dla Europy wynosi pod tym względem 25 proc.

Opracowany plan stosuje też zasadę, według której im wyższe podatki na wyroby tytoniowe, tym niższy ich zakup, i zgodnie z nią zakłada podniesienie opodatkowania papierosów i produktów pokrewnych. W załączniku zatytułowanym „Cel 1”, w którym jest mowa o działaniach podejmowanych w ramach zapobiegania sięganiu po papierosy, po raz pierwszy podkreślono konieczność „aktualizacji opodatkowania w celu osiągnięcia wzrostu cen, a także zbliżenia cen wszystkich wyrobów tytoniowych i urządzeń grzewczych wykorzystywanych do ich konsumpcji”.

Pojawia się też zamiar nałożenia podatku akcyzowego na papierosy elektroniczne. Projekt odnosi się do tych stosunkowo nowych produktów stanowczo: „w obecnym kontekście musimy być świadomi nowych form konsumpcji nikotyny, takich jak papierosy elektroniczne i tytoń podgrzewany. Celem tych produktów jest próba nadania konsumpcji nikotyny nowego oblicza w związku z rosnącą świadomością społeczną na temat zagrożeń związanych z tradycyjnym paleniem tytoniu. Te nowe formy konsumpcji są szczególnie atrakcyjne dla młodych ludzi, ponieważ tworzą bardziej technologiczny wizerunek i dają poczucie, że zmniejszają ryzyko związane z konsumpcją”. Co za tym idzie, „ważne jest, aby traktować ich promocję i reklamę tak samo, jak w przypadku tradycyjnych formy konsumpcji, zarówno w przypadku urządzeń wykorzystujących płyny lub wkłady z nikotyną, jak i tych, które jej nie zawierają, ponieważ te ostatnie są najczęściej używane przez młodych ludzi i stanowią furtkę do konsumpcji tytoniu, a następnie do uzależnienia”. Planowane działania miałyby objąć fajki wodne i szisze. Ministerstwo zapowiada także wprowadzenie generycznych opakowań papierosów.

SourceLa Razon

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »