fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

6.1 C
Warszawa
środa, 8 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Ceny energii zamrożone, rynek też!

Sejm zgodnymi głosami Zjednoczonej Prawicy i opozycji przegłosował zamrożenie cen energii, ustalając maksymalny ich pułap dla gospodarstw domowych, samorządów oraz podmiotów z sektora MŚP.

Warto przeczytać

W przypadku gospodarstw domowych cena za MWh nie przekroczy 693 zł, natomiast dla samorządów i MŚP 785 zł. Nikt nie kwestionuje potrzeby takiego rozwiązania, także w kontekście rosnącej inflacji, bo jak twierdzi w mediach społecznościowych ekspert rynku energii Artur Dembny bez owej, cokolwiek spóźnionej interwencji, gospodarce groziłaby zapaść.

Tyle tylko, że ustawa w przyjętym kształcie uderzy w spółki zajmujące się obrotem energią. Stanowiąc ostatni element łańcucha dystrybucji nie mają żadnego wpływu na skokowy wzrost cen na rynku hurtowym a poza kilkoma największymi graczami nie mają zdolności zaabsorbowania tak znacznych różnic pomiędzy ceną nabycia a ustalonymi w ustawie taryfami końcowymi. Tym bardziej, że nie wszyscy mogą liczyć na zwrot w postaci rekompensat z tytułu wcześniej zawartych kontraktów. Co więcej, rekompensaty, które z założenia nie będą miały pełnego charakteru, w części sfinansują sami sprzedawcy ze środków pochodzących z operacji na rynku hurtowym.

Tymczasem reakcje klientów, ich zdenerwowanie i emocje skupiały się w ostatnim czasie właśnie na sprzedawcach. Tylko nieliczne firmy, wg. oceny ekspertów ich liczba nie przekracza 5-6 podmiotów mają szanse przetrwać, dysponując zapleczem w postaci dużych grup kapitałowych. Co z resztą? Zapewne czeka je upadłość. Jak powiedział w Katowicach podczas PRECOP 27 prezes Respect Energy Sebastian Jabłoński – proponowane zmiany dotyczące zamrożenia cen energii doprowadzą do bankructwa wielu firm z sektora energetycznego, zarówno spółek obrotu, jak i dużej części wytwórców.

Przeczytaj także:

Ustawa wpłynie także na inne segmenty rynku, będąc nie bez wpływu na rynek doradztwa i outsourcingu w zakresie zakupów energii. Co więcej, fakt wejścia w życie ustawy nie gwarantuje pojawienia się na rynku nowych, atrakcyjnych dla klienta ofert. Zwłaszcza że decyzją UE duże firmy nie mają możliwości skorzystania z obniżonych taryf. Skazane są zatem na zakup energii w wyższej cenie, co w uprzywilejowanej sytuacji stawia jej wytwórców.

Mamy więc do czynienia ze swoistą kwadraturą koła, o trudnych do przewidzenia skutkach w dalszym horyzoncie. Jak w każdym przypadku, kiedy doraźne, choć konieczne rozwiązania, zastępują długofalowe, systemowo zaplanowane i wdrożone instrumenty. W panelu „Zielony świat energii” podczas PRECOP 27 w Katowicach, przywołany już Sebastian Jabłoński porównał zaproponowane przez rząd zmiany do sytuacji, kiedy w samochód jadący przez skrzyżowanie na zielonym świetle, uderza ciężarówka. Dość obrazowe porównanie oznacza destrukcję na rynku energetyki. Zdaniem ekspertów wprowadzone rozwiązania uderzą nie tylko w sektor energetyczny, ale rykoszetem dotkną także sektora finansowego. A w końcu każdego odbiorcę energii.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »