fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

20.2 C
Warszawa
wtorek, 30 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

W. Brytania/ “The Times”: Polska pozostaje w sercu zachodniego sojuszu

Warto przeczytać

Postawa Polski w kwestii wojny na Ukrainie pokazuje, że jest ona w sercu zachodniego sojuszu, a polsko-amerykańsko-brytyjska współpraca stała się kluczowa dla NATO – pisze w czwartek brytyjski dziennik “The Times”.

“Polski poeta romantyczny Juliusz Słowacki opisywał swój kraj jako +serce Europy+ i choć czasami może to drażnić brukselskich biurokratów, (Polska) pozostaje w sercu zachodniego sojuszu” – pisze publicysta “The Times” Roger Boyes.

Zaznacza, że choć coraz wyraźniej widać, iż pocisku, który spadł na Polskę, nie można nazwać bezpośrednim atakiem na zachodni sojusz, z pewnością był on produktem ubocznym bezwzględnego ataku Rosji na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Boyes przypomina, że granica polsko-ukraińska stała się jednym z newralgicznych punktów Europy – w ciągu miesiąca od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji pod koniec lutego przejścia graniczne przekroczyło 2,1 miliona uchodźców z Ukrainy, a do września już 7,7 miliona.

“Żaden inny kraj nie musiał sobie radzić z taką liczbą osób. Duch gościnności, choć nieco osłabiony, przetrwał. Hojność dała Polsce większą siłę przebicia w Unii Europejskiej i w NATO” – zauważa Boyes.

Wskazuje, że kiedy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał do ustanowienia strefy zakazu lotów nad Ukrainą, polski premier Mateusz Morawiecki podjął temat, a dyplomatyczna perswazja Polaków pomogła zbudować amerykańską gotowość do konfrontacji z Moskwą. Przez Polskę transportowana jest broń, co wywołuje obawy, że jej składy i punkty przeładunkowe mogą stać się rosyjskimi celami, i stąd nerwowość związana z zabłąkanymi w tym tygodniu pociskami – dodaje.

“Z bliskiej współpracy Polski, USA i Wielkiej Brytanii wyłoniło się poczucie, że Ukraina, choć nie jest członkiem NATO, stworzyła armię, która jest interoperacyjna z (siłami) Sojuszu. Opór Kijowa nadał więc nowy sens NATO, wystarczający, by wstrząsnąć Putinem i sprawić, że dwa razy pomyśli o rozprzestrzenianiu wojny w regionie” – kontynuuje autor tekstu.

Zauważa, że Polska stanowi wyraźny kontrast w stosunku do Turcji, która pospiesznie zaakceptowała rosyjską interpretację w kwestii pocisku, chcąc zaprezentować się jako przyszły mediator między Moskwą a Kijowem. Z kolei Francja i Niemcy zdają się widzieć w roli pośrednika Chiny, choć Pekin publicznie wykazał tylko odrobinę niezadowolenia z wojny Putina. “Oba pomysły są chybione i osłabiłyby autorytet NATO, jak również jego determinację, by oczyścić Ukrainę z wrogiej obecności Rosji” – konkluduje.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »