fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

23.1 C
Warszawa
niedziela, 28 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Piłka nożna: nowa zabawka szejków

Hiszpański dziennik „La Razón” bierze pod lupę wielki sport, wielkie pieniądze… i być może wielką korupcję. A wszystko to w kontekście największego transferu w historii piłki nożnej.

Warto przeczytać

Mohammed bin Salman, książę koronny Arabii Saudyjskiej, jest od ponad roku właścicielem Newcastle United, klubu angielskiej Premier League. Jednak ostatnio częściej mówi się o Al-Nassr, arabskim klubie, który również jest własnością księcia. To właśnie z nim kontrakt podpisała wielka gwiazda futbolu, 37-letni Cristiano Ronaldo. Portugalczyk będzie zarabiał 200 mln dolarów za sezon, co uczyni go zdecydowanie najlepiej opłacanym sportowcem na świecie. Legenda Realu Madryt będzie zarabiać 16,66 mln dolarów miesięcznie, 547 945 dolarów dziennie i 22 831 dolarów za godzinę (21 280 euro).

Al-Nassr to klub występujący w Saudi Professional League (First Division of Saudi Arabia), a jego obiekty znajdują się w Rijadzie. Założony w 1955 r., jest drugim najbardziej utytułowanym zespołem w historii saudyjskiego futbolu (9 tytułów), za Al-Hilal (18 trofeów). Był to też pierwszy mistrz ligi lokalnej, w sezonie 1975/76.

Cristiano znów będzie miał okazję zagrać w Lidze Mistrzów, lecz tym razem na kontynencie azjatyckim. Tamtejsze AFC Champions League to rozgrywki, których Al-Nassr nie miało jeszcze okazji wygrać.

Właściciel klubu, 37-letni Mohammad bin Salman bin Abdulaziz Al Saud, to następca tronu Arabii Saudyjskiej. Książę, który niedawno został mianowany premierem swojego kraju, jest również właścicielem Newcastle z angielskiej Premier League oraz szefem lokalnego Funduszu Inwestycji Publicznych. Jest też członkiem Domu Saudów, najpotężniejszej i najbogatszej rodziny królewskiej na świecie.

Amnesty International (AI) wezwała nawet do pilnego spotkania z władzami Premier League po sprzedaży Newcastle United. Organizacja potępiła fakt, że angielski klub został kupiony przez saudyjski fundusz powiązany z rządem tego kraju. Władze Arabii oskarża się o zbrodnie w zakresie praw człowieka, takie jak zamordowanie dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego w saudyjskiej ambasadzie w Stambule.

Przeczytaj także:

Premier League tłumaczyła wówczas, że dając zielone światło dla transakcji, otrzymała „sądowe zapewnienia”, że Arabia Saudyjska nie będzie kontrolować klubu. Cień nad Newcastle i nowym właścicielem Al-Nassr jest jednak zbyt długi.

Ciemna strona Al-Nassr i nowy właściciel Newcastle

Mohammed bin Salman jest odpowiedzialny za zbrodnię z 2018 r. Raporty amerykańskiego wywiadu wskazują bezpośrednio na niego jako na sprawcę spisku, który zakończył się zamordowaniem z zimną krwią przez saudyjskich agentów dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego. Jego ciało zostało rozczłonkowane. Wszystko działo się podczas wizyty Mohammeda w ambasadzie tego kraju w Stambule.

Odkąd w 2015 r. został faktycznym przywódcą Arabii Saudyjskiej, był chwalony przez międzynarodowe media, a mnóstwo reportaży i felietonów skupiało się na jego reformach gospodarczych i społecznych. Zmiana wizerunku Królestwa była celem saudyjskiego księcia od samego początku. Odbył on nawet tournée po Stanach Zjednoczonych, co nagłaśniały takie media, jak Time, CBS i Bloomberg. Sprawa Chaszukdżiego przesunęła uwagę na ciemniejszą stronę rządów księcia. Tę, która obejmuje uwięzienie krytyków i działaczy na rzecz praw człowieka, tysiące ofiar cywilnych w Jemenie i gwałtowny wzrost liczby egzekucji, odkąd Salman doszedł do władzy.

Od wojny w Jemenie po kobiety za kierownicą

Gdy w styczniu 2015 r. król Salman ibn Abd al-Aziz Al Su’ud zasiadł na tronie, mianował księcia Mohammeda bin Salmana ministrem obrony, co było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę ówczesny wiek księcia – 29 lat. Już miesiąc później rozpoczął trwającą do dziś wojnę z szyickimi rebeliantami w Jemenie. Organizacje praw człowieka nadal oskarżają Salmana o wydanie rozkazu masowego bombardowania szpitali i szkół, co spowodowało śmierć wielu cywilów, w tym dzieci.

Mohammed bin Salman został księciem koronnym w 2017 r. Mając całą władzę w rękach, starał się zdobyć sympatię międzynarodową i poparcie młodszej części obywateli. Wśród zmian, jakich dokonał, było zniesienie zakazu prowadzenia pojazdów przez kobiety, co było nie lada wydarzeniem w tym ultrakonserwatywnym królestwie. Zdjęcia kobiet w czarnych abajach za kierownicą rozprzestrzeniły się jak ogień w mediach społecznościowych, wzbudzając sympatię za granicą. Choć z jednej strony rozpowszechniał obrazy kobiet oglądających mecze piłkarskie lub chodzących do kina po raz pierwszy od dziesięcioleci, z drugiej – nakazał uwięzienie działaczy na rzecz praw kobiet.

Mohammed zachęcał też do międzynarodowych inwestycji. Spotkał się z liderami biznesu w USA i był gospodarzem konferencji biznesowej w Ritz Carlton w Rijadzie. Był to ten sam hotel, który później miał stać się luksusowym więzieniem. Saudyjski rząd aresztował 11 książąt i 38 polityków, w tym czterech ministrów. Nastąpiło to w listopadzie 2017 r. w ramach czystki, która według saudyjskich władz była motywowana walką z korupcją. Po zwolnieniu zatrzymani zostali zmuszeni do przekazania części swojego majątku na rzecz państwa. Dzięki tej operacji książę koronny wygnał swoich potencjalnych przeciwników i przejął kontrolę nad aparatem bezpieczeństwa.

Luksusowe życie i niewypowiedziane zachcianki

Książę koronny Arabii Saudyjskiej i jego rodzina dysponują fortuną w wysokości 320 mld euro, czyli jedenastokrotnie większą niż szejk Mansour. Wcześniej to właśnie właściciel Manchesteru City mógł się poszczycić mianem najbogatszego właściciela w świecie futbolu.

MBS ma niekończącą się listę zer na swoim koncie bankowym i nie waha się wydawać swoich pieniędzy. W 2015 r. kupił i przekształcił podparyski Chateau Louis XIV w najdroższy dom w historii, wart 230 mln. W zamku znajdują się trzy baseny, 30 pokoi, spa, kino, dyskoteka, dwie winnice… i jedyne prywatne podziemne akwarium w Europie.

Nie jest to bynajmniej jedyny luksus, który posiada Mohammed bin Salman. Jest też właścicielem czwartego najdroższego jachtu na świecie. „Serene” jest wyceniony na 485 mln euro i ma 133 m długości. Posiada basen, teatr, ściankę wspinaczkową, heliport, a nawet garaż do przechowywania… łodzi podwodnej!

Książę jest też właścicielem najdroższego obrazu w historii. W 2017 r. nabył za 389 mln euro „Salvatore Mundi” Leonarda da Vinci i przeniósł go na jacht.

Wśród wielu ekscesów przypisuje mu się także orgię na prywatnej wyspie na Malediwach w 2015 r. MBS rzekomo sprowadził 150 kobiet z Rosji i Brazylii. Wcześniej poddał je badaniom lekarskim, by wykluczyć choroby przenoszone drogą płciową. Zatrudnił też artystów takich jak raper Pitbull, DJ Afrojacko czy słynny Psy (Gangnam Style). Zapłacił dodatkowe 5 tys. dolarów 300 pracownikom ośrodka Velaa Private Island za milczenie… co nie przyniosło oczekiwanego rezultatu.

Jednak dla kibiców najbardziej kontrowersyjne są działania Mohammeda bin Salmana związane z piłką nożną. Czy infiltracja przez szejków zniszczy europejski futbol, jaki znamy?

SourceLa Razón

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »