fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

20.5 C
Warszawa
czwartek, 2 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

USA, Korea Południowa i Japonia rozmawiały o przestrzeni kosmicznej

Chiny intensywnie rozwijają swój potencjał kosmiczny, łącznie z technologiami, które stanowią potencjalne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. Nic więc dziwnego, że USA nie chce zostać w tyle i amerykański Departament Obrony bardzo chętnie nawiązuje relacje i sojusze z azjatyckimi partnerami, którzy mogą wraz z nim rozwijać programy kosmiczne – zauważa serwis Breaking Defense.

Warto przeczytać

Współpraca kosmiczna, obejmująca zarówno kwestie wojskowe, cywilne, jak i handlowe, została dodana – jako jeden z wielu planowanych tematów – do programu pierwszego trójstronnego szczytu z udziałem prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena, prezydenta Korei Południowej Yoon Suk Yeola oraz premiera Japonii Fumio Kishidy. Szczyt odbył się w amerykańskim Camp David 18 sierpnia.

Zbliżenie Japonii i Korei Południowej to ważny krok w budowaniu amerykańskiego sojuszu na obszarze Pacyfiku. Chociaż podobne przymiarki czyniły już poprzednie administracje przez ostatnie cztery dekady, to nie osiągnięto w tym zakresie większego sukcesu, ponieważ Koreę i Japonię dzieli historyczna niechęć, spowodowana, chociażby japońskimi działaniami na Półwyspie Koreańskim w trakcie II wojny światowej. Wszystko wskazuje jednak na to, że Tokio i Seul gotowe są do wojskowej współpracy. W komunikacie opublikowanym 30 lipca administracja Białego Domu podała, że „trzej przywódcy omówią rozszerzenie trójstronnej współpracy w regionie Indo-Pacyfiku i poza nim – między innymi w celu przeciwdziałania ciągłemu zagrożeniu ze strony Korei Północnej i wzmocnienia więzi z ASEAN (Stowarzyszeniem Narodów Azji Południowo-Wschodniej) i wyspami Pacyfiku. Szczyt będzie promował wspólną trójstronną wizję radzenia sobie z globalnymi i regionalnymi wyzwaniami w zakresie bezpieczeństwa, promowania międzynarodowego porządku i wzmacniania dobrobytu gospodarczego”.

Przeczytaj także;

Administracji Bidena należy także na nawiązaniu dwustronnej współpracy w przestrzeni kosmicznej – zarówno z Japonią, jak i Koreą Południową.

Jeśli chodzi o współpracę z Koreą Południową, to poczyniono już pierwszy ku niej krok. 25 kwietnia tego roku podczas wizyty prezydenta Yoona w NASA podpisano koreańsko-amerykańską deklarację intencji współpracy w zakresie eksploracji kosmosu. Po spotkaniu wydano wspólne oświadczenie, wyjaśniające, że prezydenci tych krajów „zobowiązali się do dalszego wzmacniania sojuszu między USA a Republiką Korei we wszystkich sektorach i za pośrednictwem wielu kanałów współpracy kosmicznej”.

Obaj przywódcy „z zadowoleniem przyjęli pogłębienie współpracy w zakresie bezpieczeństwa kosmicznego, w tym zobowiązanie Korei Północnej do nieprzeprowadzania niszczycielskich, bezpośrednich testów rakiet antysatelitarnych. Obie strony będą dążyć do pogłębienia dwustronnej współpracy w zakresie świadomości sytuacyjnej w przestrzeni kosmicznej w odpowiedzi na rosnące ryzyko i zagrożenia związane z przestrzenią kosmiczną oraz zapewnienia bezpiecznego i zrównoważonego środowiska kosmicznego poprzez dalszy rozwój norm odpowiedzialnych zachowań”.

Współpraca kosmiczna była też istotnym punktem spotkania amerykańsko-japońskiego Komitetu Konsultacyjnego ds. Bezpieczeństwa, które miało miejsce 11 stycznia, a udział wzięli w nim japoński minister spraw zagranicznych Yoshimasa Hayashi, minister obrony Yasukazu Hamada oraz amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin i sekretarz stanu Antony Blinken.

We wspólnym oświadczeniu wydanym po tym spotkaniu czytamy: „Ministrowie odnowili swoje zobowiązanie do pogłębienia współpracy w zakresie zdolności kosmicznych w celu wzmocnienia pewności misji, interoperacyjności i współpracy operacyjnej, między innymi poprzez wzmocnioną współpracę w zakresie świadomości domeny kosmicznej po operacjonalizacji japońskiego systemu Space Situational Awareness zaplanowanego na 2023 r.”. Oprócz tego „ministrowie uważają, że ataki na, z lub w przestrzeni kosmicznej stanowią wyraźne wyzwanie dla bezpieczeństwa Sojuszu i potwierdzili, że takie ataki w pewnych okolicznościach mogą prowadzić do powołania się na Artykuł V Traktatu o Bezpieczeństwie Japonii i Stanów Zjednoczonych”.

Dwa dni po tym spotkaniu, czyli 13 stycznia, USA i Japonia podpisały Umowę ramową o współpracy w zakresie eksploracji i wykorzystania przestrzeni kosmicznej, w tym Księżyca i innych ciał niebieskich, do celów pokojowych. Kolejnym krokiem było spotkanie poświęcone przestrzeni kosmicznej, które odbyło się 23 i 24 marca.

Japonia pierwszy raz w historii przyjęła „Inicjatywę Bezpieczeństwa Kosmicznego”.  W jej ramach nie tylko deklaruje rozwijanie współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie świadomości domeny kosmicznej, ale też zobowiązuje się do wzmocnienia własnych zdolności kosmicznych. Ma to dotyczyć zarówno bezpieczeństwa narodowego, jak i budowania i poszerzania kompetencji swoich sił zbrojnych, aby w razie potrzeby mogły skuteczniej zakłócać połączenia komunikacyjne i neutralizować naziemne systemy satelitarne przeciwnika.

Duże zainteresowanie amerykańskiego Departamentu Obrony tworzeniem sojuszy dotyczących kosmosu z azjatyckimi państwami bierze się między innymi z tego, że kosmiczne zdolności w tym regionie rozwijają Chiny. Część chińskich technologii kosmicznych może potencjalnie stanowić zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników z Indo-Pacyfiku. Dlatego zarówno świadomość domeny kosmicznej, jak i sposoby ostrzegania oraz obrony przed pociskami rakietowymi są dla USA priorytetowe.

Wszystko wskazuje na to, że zarówno Korea Południowa, jak i Japonia są chętne na wyczekiwaną przez USA współpracę w obszarze kosmicznym. Jednym z kroków w tym kierunku było połączenie pracy radarów alarmujących o rakietach balistycznych w regionie Pacyfiku, co pozwoliło lepiej kontrolować działania Korei Północnej podczas czerwcowego spotkania w Singapurze. To spotkanie natomiast w zasadzie potwierdzało zobowiązania z podobnego szczytu z listopada 2022 r., powoływało tylko grupy robocze mające zająć się kwestiami technicznymi.

Otwierając czerwcowe spotkanie, amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin powiedział: „Stany Zjednoczone, Japonia i Korea Północna wzmacniają interoperacyjność i badają sposoby lepszej wymiany informacji na temat zagrożeń rakietowych ze strony Korei Północnej”. Należy zatem wskazać, że to porozumienie dotyczące wymiany danych na temat rakiet balistycznych oparte jest na trójstronnym porozumieniu w sprawie wymiany informacji, które Stany Zjednoczone, Korea Północna i Japonia zawarły już w 2014 r., by przygotować struktury do wymiany tajnych danych dotyczących zagrożeń nuklearnych ze strony Korei Północnej.

Chociaż cel porozumienia określono jako przeciwdziałanie atakom ze strony Korei Północnej, to radar wykorzystujący tę samą technologię może także śledzić satelity oraz kosmiczne śmieci, które tworzą obecnie narastający problem. Amerykańskie Siły Kosmiczne zamierzają połączyć część lądowych i morskich radarów z ich siecią nadzoru kosmicznego, czym ma się zająć Agencja Obrony Przeciwrakietowej.

Także na poziomie Sił Kosmicznych doszło ostatnio do spotkań z przedstawicielami Japonii i Korei Południowej. Na osobnych spotkaniach poruszano bardziej praktyczne kwestie optymalnej integracji zdolności kosmicznych krajów.

Program kosmiczny Japonii jest obecnie bardziej rozbudowany niż Korei, obejmuje między innymi satelity teledetekcyjne podwójnego zastosowania. Do niedawna jednak większość budżetu kosmicznego Japonii kierowana była na działania komercyjne lub cywilne, a nie wojskowe. Obecnie nieco się to zmienia, także pod wpływem Stanów Zjednoczonych, z którymi Japonia już teraz realizuje jeden program współpracy wojskowej w tym zakresie, w którego ramach rozmieszcza się ładunki monitorujące przestrzeń kosmiczną na satelitach Quazi-Zenith Satellite System (QZSS). Pierwotnie konstelacja QZSS miała służyć rozszerzeniu sygnału GPS, ale w dwóch z trzech kolejnych satelitów, jakie mają zostać uruchomione, znajdą się amerykańskie ładunki. Nie ustalono konkretnej daty ich aktywacji.

Korea Południowa ma mniejsze doświadczenie w wysiłkach kosmicznych, ale bardzo stara się je nadrobić – rozwijając nawet własne rakiety nośne. W maju wprowadzono na orbitę siedem niewielkich koreańskich satelitów, wśród których znalazł się też satelita radarowy. W marcu koreańskie Zgromadzenie Narodowe zwiększyło łączne wydatki na zdolności kosmiczne o niemal 20 proc., do 674 mln dol. 73,1 mln zostanie przeznaczone na obronę kosmiczną, jest to część dalekosiężnej kosmicznej strategii wojskowej, na którą do 2030 r. Korea planuje wydać ponad miliard dolarów. Istotną częścią tej strategii jest rozwój teledetekcji umożliwiającej zabezpieczenie się przed wrogimi działaniami wojskowymi w tym regionie.

13 lipca w bazie lotniczej YoKota w Japonii przedstawiciele USA – generał broni Philip Garrant (zastępca szefa operacji kosmicznych ds. strategii, planów, programów i wymagań) oraz generał brygady Anthony Mastalir (dowódca US Space Forces Indo-Pacific) – i Japonii rozmawiali o zaangażowaniu w przestrzeń kosmiczną, inicjując tym samym nową serię dialogów formalnych, która ma „wzmocnić połączone operacje kosmiczne i ustanowić dwustronną mapę dla przyszłej współpracy”, jak to określono w komunikacie prasowym.

„Amerykańsko-japońskie rozmowy dotyczące zaangażowania w przestrzeń kosmiczną stanowią dalsze rozszerzenie naszego silnego sojuszu na domenę kosmiczną. Dzięki tym rozmowom i powstającym po nich grupom roboczym ds. przestrzeni kosmicznej możemy zbudować mapę współpracy w celu zapewnienia bezpieczeństwa w kosmosie naszym narodom i wszystkim odpowiedzialnym podmiotom” – powiedział Mastalir.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »