Premier Irlandii Simon Harris zapowiedział w środę przed wejściem na unijny szczyt w Brukseli, że będzie przekonywać pozostałych liderów krajów UE do uznania Palestyny. Dublin współpracuje w tej kwestii z Madrytem – dodał.
“Chcę wykorzystać moją obecność tutaj, aby kontynuować rozmowy z moimi europejskimi odpowiednikami o potrzebie natychmiastowego zawieszenia broni w Gazie, uwolnienia zakładników, ale także o ogromnej moim zdaniem potrzebie, by państwa UE poszły naprzód i uznały państwo palestyńskie” – powiedział Harris, nowy irlandzki premier, który w środę debiutuje w tej roli na posiedzeniu Rady Europejskiej.
Harris wspólnie z premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem usiłuje zbudować koalicję państw na rzecz niepodległej Palestyny. Jak mówił, rozmawiał o tym z Sanchezem w trakcie unijnych konsultacji w zeszłym tygodniu w Warszawie oraz podczas wizyty hiszpańskiego premiera w Irlandii.
Oświadczył ponadto, że Irlandia popiera nałożenie nowych sankcji na Iran w związku z przeprowadzonym przez ten kraj atakiem na Izrael.
Irlandzki premier był też pytany o euroobligacje, z których miałyby zostać sfinansowane wydatki wojskowe. Taka rekomendacja znalazła się w raporcie na temat stanu wspólnego rynku; przywódcy omówią go w drugim dniu szczytu. Irlandia jest postrzegana jako kraj z grupy “oszczędnych”, który sprzeciwia się zaciąganiu przez Unię wspólnych pożyczek.
Harris podkreślił, że nie ma żadnej formalnej propozycji dotyczącej euroobligacji. “Zanim w ogóle zaczniemy rozmawiać o euroobligacjach, powinniśmy przyjrzeć się wszystkim innym możliwym źródłom finansowania” – zaznaczył.
Dodał, że wsparcie dla Ukrainy należy sfinansować z nadzwyczajnych zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów. (PAP)
mce/ akl/