W reakcji na dynamiczny wzrost sprzedaży produktów tytoniowych nowej generacji firma zainwestuje z górą miliard złotych w produkcję wkładów z podgrzewanym tytoniem w krakowskich zakładach, których domenę stanowiła dotąd produkcja tradycyjnych papierosów. Jak poinformował we wtorek 12 września prezes spółki Michał Mierzejewski odpowiedzialny za obszar Europy Północno-Wschodniej, Philip Morris International od 1996 roku zainwestował w Polsce łącznie prawie 25,5 mld złotych. Decyzja o zainwestowaniu kolejnego miliarda ma związek ze zmianą profilu produkcji krakowskiej fabryki, która dostosowuje się do zmian zachodzących na rynku wyrobów tytoniowych.
W kolejnych miesiącach, w miarę rozwoju projektu będą ujawniane opinii publicznej kolejne szczegóły, już dzisiaj jednak można uznać za pewne powstanie nowych miejsc pracy. Obecnie Philip Morris jest jedynym w gronie głównych producentów wyrobów tytoniowych, którego strategia przewiduje całkowitą rezygnację z wytwarzania i oferowania do sprzedaży papierosów, na rzecz zastąpienia ich wyrobami w 100 proc. bezdymnymi.
Na pytanie dziennikarzy o kanały dystrybucji nowego produktu, prezes Mierzejewski wyjaśnił, że wyroby krakowskiej fabryki trafią zarówno na rynek polski, jak i rynki zagraniczne. Po raz pierwszy PMI wprowadził urządzenie do podgrzewania tytoniu znane jako Iqos w roku 2016 w Japonii i Włoszech, by już w roku 2017 rozszerzyć dystrybucję o kraje europejskie, a wśród nich w Polsce.
Przeczytaj także:
- Philip Morris zawalczy o zdrowie palaczy
- Philip Morris walczy o zdrowie palaczy
- Dlaczego, największy producent papierosów w Izraelu chce, aby ludzie przestali palić?
Zdaniem Michała Mierzejewskiego w perspektywie 10-15 lat tradycyjne papierosy trafią do muzeów. Także za sprawą PMI – globalnego lidera technologii bezdymnych. Było to możliwe za sprawą inwestycji w badania, rozwój technologii i stopniowej komercjalizacji systemów bezdymnych. Także dzięki konsekwentnemu rozwijaniu inwestycji w Polsce. Łączna suma nakładów inwestycyjnych, które firma poczyniła w obszarze badań, wdrożeń, analizy rynku i marketingu promującego wyroby tytoniowe nowej generacji – przekroczyła już 10,5 mld USD. Wybór Krakowa nie był przypadkowy. Jako kraj atrakcyjny inwestycyjnie, ale także duży rynek zbytu, stwarza możliwości uzyskania efektu synergii, zwłaszcza że zmieniające się przyzwyczajenia i preferencje (zwłaszcza młodszej generacji konsumentów), dają realne perspektywy rozwoju sprzedaży nowej gamy wyrobów tytoniowych. Nie bez znaczenia pozostaje redukcja substancji szkodliwych dla zdrowia oraz nieinwazyjny charakter konsumpcji.