fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

18 C
Warszawa
środa, 15 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Nowy Plan Marshalla? Odbudowa Ukrainy to dobra inwestycja

Dziewięć miesięcy po tym, jak Rosja najechała na ich kraj, Ukraińcy odbijają swoje terytorium i dają całemu narodowi nadzieję na zwycięstwo. Ale jeśli chodzi o długoterminowy pokój i dobrobyt, militarne zwycięstwo byłoby tylko końcem pierwszej fazy. Kolejny etap – odbudowa – będzie znacznie dłuższy i trudniejszy, będzie także wymagał ciągłego i szerokiego wsparcia gospodarczego ze strony przyjaciół i sojuszników – pisze hiszpański dziennik „El Economista”.

Warto przeczytać

Gospodarka Ukrainy ma się skurczyć do końca roku o jedną trzecią. Wojna wypędziła ludzi z ich domów i miejsc pracy. Około 13 mln cywilów zostało przesiedlonych, a 700 tys. Ukraińców (głównie młodych mężczyzn) odeszło z pracy, aby służyć w siłach zbrojnych. Zniszczone zostały fabryki i domy. Kijowska Szkoła Ekonomii szacuje straty infrastrukturalne Ukrainy na 115 mld dolarów.

Pożywka dla niestabilności politycznej

Niektóre z tych problemów zostaną rozwiązane w sposób naturalny po zakończeniu wojny, ale większość niestety nie. Wiele osób wysiedlonych będzie bezdomnych i pozbawionych pracy, a pełna odbudowa mieszkań, szkół, szpitali i całej infrastruktury, niezbędnej do rozpoczęcia odbudowy gospodarczej kraju, pociągnie za sobą ogromne koszty. Ukraińscy ekonomiści szacują, że odbudowa utraconej infrastruktury będzie kosztować co najmniej 200 mld dolarów, a im dłużej będzie trwała wojna, tym rachunek ten będzie wyższy.

Kwoty niniejsze stanowią równowartość przedwojennego PKB Ukrainy. Biorąc to pod uwagę, nie można oczekiwać, że Ukraińcy sami zapłacą za odbudowę. Europejscy sąsiedzi Ukrainy będą musieli znacząco zaangażować się finansowo, aby pomóc w odbudowie jej gospodarki. Na szczęście te działania będą także służyły ich własnym interesom. Niestabilność gospodarcza w regionie jest pożywką dla niestabilności politycznej. Niestabilna Ukraina nie może być silnym sojusznikiem.

Przeczytaj także:

Przywódcy USA dostrzegli to po II wojnie światowej, kiedy to w ramach planu Marshalla przekazano około 130 mld dolarów (w dolarach z 2010 r.) na odbudowę Europy. Podobnie jak dziś na Ukrainie, tak wtedy na całym Kontynencie infrastruktura (koleje, instalacje elektryczne, porty, drogi, mosty i lotniska) została poważnie uszkodzona przez bombardowania, a zakłócenia w produkcji rolnej i transporcie oznaczały, że wielu ludziom groził głód.

Kilka ważnych lekcji na dziś

Plan Marshalla miał dwa cele: ożywienie gospodarcze w Europie i powstrzymanie Związku Radzieckiego. Stabilizacja gospodarcza Europy była postrzegana jako warunek konieczny do stworzenia wiarygodnych instytucji, które sprzyjałyby wzrostowi dochodów i utrwaleniu liberalnej demokracji.

Plan okazał się wielkim sukcesem. We Włoszech stymulował wzrost gospodarczy i sprzyjał rozwojowi przemysłu poprzez szybką budowę infrastruktury, tworząc warunki dla silnej ekspansji gospodarczej w kolejnych powojennych dekadach. W Niemczech doprowadził do powstania nowej polityki przemysłowej, ożywienia i wzrostu gospodarczego. A w całej Europie Zachodniej odegrał kluczową rolę w przywróceniu stabilności finansowej, pobudzeniu liberalizacji gospodarczej i (umiarkowanym) złagodzeniu niedoborów zasobów.

Do lat 60. XX wieku 17 krajów, które przyjęły pomoc – Austria, Belgia, Dania, Francja, Niemcy Zachodnie, Grecja, Islandia, Irlandia, Włochy, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Portugalia, Szwecja, Szwajcaria, Turcja i Wielka Brytania – odbudowały się gospodarczo i stały się stabilnymi demokracjami liberalnymi.

W ocenie autora analizy w „El Economista” plan Marshalla daje kilka ważnych lekcji na dziś. Po pierwsze, duże zastrzyki pieniędzy na odbudowę infrastruktury mogą przynieść duże korzyści. Transfery w ramach planu Marshalla w latach 1948-1952 wyniosły w krajach-odbiorcach średnio nie mniej niż 3 proc. PKB. Ponieważ jednak zastrzyki finansowe były skoncentrowane w fazie początkowej, pomogły one w stymulowaniu trwałego wzrostu. Na przykład Włochy otrzymały w 1948 r. pomoc odpowiadającą 11,5 proc. swojego PKB.

Trzeba planować masowy zastrzyk pomocy

Po drugie, choć znaczący pakiet pomocy i odbudowy dla Ukrainy będzie kosztowny, jest całkowicie wykonalny. W 1948 r. PKB Stanów Zjednoczonych był 3,5 razy większy niż Francji, Niemiec i Włoch razem wziętych. Dziś PKB krajów UE jest ponad 85 razy większy niż Ukrainy.

Istnieją oczywiście istotne różnice między Europą Zachodnią po II wojnie światowej a dzisiejszą Ukrainą, Rosją i Białorusią. Beneficjenci planu Marshalla należeli wówczas do najbardziej zaawansowanych gospodarek świata, podczas gdy byłe republiki radzieckie, jeszcze przed wojną borykały się z fundamentalnymi i systemowymi problemami. 

„13 razy w ciągu 30 lat między 1990 a 2020 r. Ukraina odnotowała ujemny wzrost PKB. Te warunki wyjściowe sugerują, że stabilizacja gospodarcza będzie trwała znacznie dłużej niż w Europie po II wojnie światowej” – przypomina hiszpański dziennik. „Ale tym bardziej trzeba już teraz planować masowy zastrzyk pomocy” – dodaje.

Po trzecie, czasem opłaca się być hojnym zarówno dla byłych wrogów, jak i przyjaciół. Plan Marshalla skierował duże sumy do krajów, które w czasie wojny walczyły przeciwko Stanom Zjednoczonym. Rozumiano, że trwała stabilizacja w państwach alianckich, będzie wymagała stabilizacji w szerszym sąsiedztwie. Najwięcej otrzymała Francja, rządzona częściowo przez rząd Vichy (20,8 proc.), następnie Niemcy Zachodnie (10,9 proc.) i Włochy (10,6 proc.).

Pakiet pomocowy o wartości 870 mld dolarów

Konsekwencją wniosków z przeszłości jest na dziś to, że w odpowiednich warunkach politycznych i strategicznych inwestowanie w gospodarkę rosyjską i białoruską może przynieść długoterminowe korzyści geopolityczne. Jest to nadal przystępna cena w porównaniu z planem Marshalla, ponieważ PKB UE jest ponad osiem razy większy niż PKB Ukrainy, Rosji i Białorusi razem wziętych.

Niezależnie od tego, czy Zachód udzieli pomocy Ukrainie, czy też obejmie nią również Rosję i Białoruś, łączne koszty odbudowy przekroczą bezpośrednie koszty spowodowane wojną. W sumie plan Marshalla stanowił 5 proc. amerykańskiego PKB w 1948 r. Gdyby kraje UE wydały 5 proc. swojego łącznego PKB na powojenną odbudowę, mogłyby sfinansować pakiet pomocowy o wartości 870 mld dolarów. Wkład USA mógłby dodatkowo zwiększyć pakiet pomocy.

Ostatecznie długoterminowy sukces Ukrainy będzie zależał od zaangażowania jej sojuszników w odbudowę gospodarczą. Bez trwałego wsparcia gospodarczego i przemyślanego wdrożenia, każdy pokój osiągnięty dzięki zwycięstwu militarnemu będzie prawdopodobnie krótkotrwały.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »