fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

15.7 C
Warszawa
wtorek, 30 kwietnia, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Współzałożyciel Greenpeace przyznaje, że globalne ocieplenie to oszustwo

Patrick Moore – prezes Ecosense Environmental i współzałożyciel Greenpeace – ostrzega, że według najnowszych badań wysiłki i olbrzymie koszty ponoszone w związku z dekarbonizacją (zmniejszeniem ilości dwutlenku węgla w atmosferze) są niepotrzebne, a nawet szkodliwe. Problem z klimatem polega bowiem na tym, że dwutlenku węgla potrzebujemy… więcej – pisze „La Gaceta”.

Warto przeczytać

ONZ uważa, że konieczne jest wydanie miliardów na „inicjatywy przyjazne dla klimatu”, w tym przestawienie się na odnawialne źródła energii i zmniejszenie spożycia mięsa. Amerykański rząd wezwał obywateli do przejścia na pojazdy elektryczne. Postulat ten powtarza zresztą nie tylko prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, ale całe Światowe Forum Ekonomiczne i przywódcy wielu państw. Ich zdaniem stężenie dwutlenku węgla w atmosferze jest zbyt wysokie i jeśli nie przesiądziemy się do elektrycznych pojazdów, będziemy produkować tyle CO2, że doprowadzi to do śmierci ludzi.

„Cała ta sprawa to totalne oszustwo” – powiedział Patrick Moore, współzałożyciel organizacji ekologicznej Greenpeace, a obecnie prezes i główny badacz Ecosense Environmental. „W rzeczywistości nie ma naukowych dowodów na to, że CO2 jest odpowiedzialny za zmiany klimatyczne” – dodał. Aby w łatwy sposób przekonać się, że walka o klimat jest farsą, Moore proponuje przyjrzeć się temu, jak szybko zmienia się sposób przedstawiania problemu w ciągu ostatnich dekad: najpierw mówiono o globalnych ochłodzeniu, później odwrotnie – o globalnym ociepleniu, dalej bardziej ogólnie – o zmianach klimatu, a obecnie wprowadza się stan zagrożenia klimatycznego.

„Mówią, że wszystkie tornada, wszystkie huragany, wszystkie powodzie i wszystkie fale upałów są spowodowane przez CO2. To kłamstwo. Jesteśmy częścią tego cyklu. Nie potrzebujemy CO2. Dla nas to produkt odpadowy: potrzebujemy tlenu. Ale to rośliny produkują dla nas tlen, a my produkujemy dla nich CO2” – mówi Moore.

Moore uważa więc, że emitowanie dwutlenku węgla nie jest złe, a nawet więcej: jest dobre, przynajmniej dla roślin. „Uzupełniamy CO2 w atmosferze do poziomu, który znacznie bardziej sprzyja życiu” – zaznacza.

Choć te statystyki można by łatwo sprawdzić, mało kto dziś byłby w stanie przyznać publicznie, że liczba zgonów związanych z klimatem, a także katastrof klimatycznych mocno się zmniejszyła w ciągu ostatnich lat. Jednak John Christy, klimatolog i profesor nauk o atmosferze na University of Alabama oraz dyrektor Earth System Science Center, wskazał i opisał ten trend.

Z danych Human Progress wynika, że w roku 1925 liczba zgonów związanych z pogodą wyniosła około 484 880. Jednak od tamtego czasu odnotowujemy ciągły spadek liczby ofiar pogody. W raporcie z roku 2020 odnotowano tylko 14 893 zgony związane z klimatem – na całym świecie! „CO2 jest obecnie przedstawiane jako przyczyna szkodliwych ekstremalnych warunków pogodowych. Nasze badania wskazują, że te ekstremalne zjawiska nie stają się ani coraz bardziej intensywne, ani częste. CO2 nie może więc być przyczyną czegoś, co w ogóle się nie dzieje” – zaznacza Christy dla „The Epoch Times”.

Bez względu na to ONZ planuje drastyczne ograniczenie emisji dwutlenku węgla we wszystkich krajach członkowskich do 2050 r. Małgorzata Askanas, starszy pracownik ds. badań i rozwoju w Aurora Biophysics Research Institute, nazywa to „zbiorowym samobójstwem”. Badaczka podkreśla, że lęk przed emisją dwutlenku węgla nie ma nic wspólnego z nauką.

Klimat Ziemi jest ze swej natury zmienny i aktualnie znajduje się w fazie ocieplania. „CO2 zostało niesprawiedliwie zdemonizowane, ponieważ w rzeczywistości jest pokarmem dla roślin i konsekwencją generowania energii opartej na węglu, co z pewnością poprawia życie na całym świecie. W przeszłości poziomy CO2 w atmosferze były wielokrotnie wyższe niż obecnie” – mówi John Christy.

Także Moore wskazuje, że aktualne stężenia dwutlenku węgla są „historycznie niskie”: „150 mln lat temu poziom CO2 wynosił od 2000 do 2500 części na milion (ppm)”. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu ONZ (IPCC) zgadza się ze stanowiskiem, że poziom dwutlenku węgla w atmosferze spada (do około 180 ppm) w okresach lodowcowych i rośnie podczas interglacjałów.

Przeczytaj także:

Askanas nie zgadza się z tym, co przedstawiane jest jako obowiązujący konsensus naukowy na temat „szkodliwości CO2, trendu globalnego ocieplenia, wzrostu liczby klęsk żywiołowych i topnienia lodu arktycznego”. „To wszystko są politycznie motywowane dogmaty, które są poparte niechlujnymi lub wręcz fałszywymi danymi, statystykami i argumentami” – uważa badaczka, nazywając plan zerowej emisji netto ONZ „totalnym faszyzmem”. Jej zdaniem rozprzestrzeniająca się agenda klimatyczna jest niczym innym jak tylko dążeniem rządów do zwiększenia swojej politycznej kontroli.

SourceLa Gaceta

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »