Rosjanin sławił w nim potęgę swojej armii. Był jednym z najlepszych rosyjskich snajperów, mistrzowsko posługiwał się wyrafinowanym austriackim karabinem Steyr SSG 08, zdolnym przebijać kamizelki kuloodporne. Ogłoszono go „Bohaterem Ojczyzny”.
Jego ciało zostało zabezpieczone i pochowane, co wcale nie jest takie oczywiste. Większość z ok. 31,7 tys. poległych w Ukrainie żołnierzy rosyjskich pozostawiono na pastwę losu. Nikt się nimi nie zainteresował. To, że zadbano o pochówek ciała w poświęconym miejscu, najdobitniej świadczy o znaczeniu Kislińskiego. Pułkownik Wołodymyr Liamzin tak opisuje sytuację w rozmowie z BCC: „Ciała, które znaleźliśmy, pokazują, że traktują ludzi jak śmieci – jak mięso armatnie. Nie potrzebują swoich żołnierzy. Zrzucają ich tutaj, wycofują się i zostawiają ciała”.
Jak podała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SSU), w maju Ukraińcy w udanej operacji w Charkowie schwytali za jednym zamachem 11 rosyjskich snajperów. Miesiąc wcześniej zabity został jeden z najlepszych – 38-letni Siergiej Carkow. Pochowano go 10 kwietnia, dwa dni po śmierci. Był dowódcą szwadronu, wygrał wiele konkursów na celność strzałów, w tym prestiżowy Sniper Frontier.
Przeczytaj także:
- Co chciała osiągnąć Rosja, koncentrując swoje siły militarne przy granicy z Ukrainą? Analiza Instytutu Badawczego…
- Wojsko Putina strzelało do cywilów. Siedem osób nie żyje, w tym dziecko
- Szwecja i Finlandia przeciw carowi XXI wieku
- Przyszłość gospodarki w cieniu rosyjskiej agresji na Ukrainę – rozmowa z Piotrem Arakiem, dyrektorem Polskiego Instytutu Ekonomicznego
W marcu została zraniona przez swoich towarzyszy 41-letnia Irina Starikowa, zabójczyni co najmniej 40 osób – tak cywilów, jak i wojskowych. Ciemnowłosą i jasnooką snajperkę schwytano w marcu podczas operacji przeciwko rosyjskiej 11. Dywizji Operacji Specjalnych. Została wyleczona przez ukraińską armię.
Te sukcesy podnoszą morale ludzi Zełenskiego. Z kolei dla żołnierzy Putina jest to cios, gdyż najlepszych snajperów uważa się tu za członków arystokracji wojennej. Rosyjska armia zawsze ma w pamięci Wasilija Grigoriewicza Zajcewa, który w czasie II wojny światowej zlikwidował 242 nazistów.
Słynny kanadyjski snajper Wali, który walczył po stronie Ukrainy, na wieść o śmierci Kislińskiego stwierdził zwięźle: „Po raz pierwszy słyszę o tym snajperze”. Wali, który tymczasowo wrócił do swojego domu w Quebecu, nadal utrzymuje, że snajperzy są dziś bardzo ważni w namierzaniu celów wojskowych. „Współczesne pole bitwy to miejsce, gdzie maszyny strzelają do maszyn. Mali ludzie w środku tej metalowej burzy często próbują po prostu przeżyć” – uważa. Tymczasem dwóch rosyjskich snajperów zostało już unicestwionych. Pozostała dwunastka stanie przed trybunałem wojskowym.