fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

6.1 C
Warszawa
środa, 8 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Knajpa szpiegów

Azal Mandi – miejsce gwarantujące pełną dyskrecję

Warto przeczytać

Dyskretne rozmowy, podczas których przekazywane są poufne informacje, wymagają równie dyskretnych miejsc. Te na ogół niepozorne lokale goszczą szpiegów z całego świata. Pisze o nich „Intelligence Online”. Jednym z takich miejsc jest Azal Mandi, bezpretensjonalna restauracja dla przebywających na emigracji w Dubaju najwyższych rangą przedstawicieli jemeńskiej armii.

Dubajska restauracja Azal Mandi nie wyróżnia się niczym szczególnym, co sprawia, że jest atrakcyjnym lokalem dla klienteli poszukującej szczególnej dyskrecji. Lokal należy do Mohammeda al-Arshi i mieści się kilka kroków od zatoki Khūr Dubay, w której niegdyś wyładowywano perły poławiane w Zatoce Perskiej.

Chętnie tu gości przebywający na uchodźstwie w Dubaju Tarek Saleh Za czasów rządów swojego wuja Aliego Abdallaha Saleha, zabitego przez Hutich w 2017 r. prezydenta Jemenu, był on wysokim rangą oficerem jemeńskich sił specjalnych. Do restauracji często zagląda razem z rezydującymi obecnie w Dubaju i Abu Zabi znajomymi.

Infografika: Intelligence Online

Korzenie rodzinne Saleha wywodzą się z wioski Beit Alahmar, położonej 40 km na południowy wschód od stolicy Jemenu – Sany.

Jemeńczyk lubił wpadać na shishę do właściciela restauracji. Prowadzi tu też rozmowy telefoniczne, delektując się przy okazji jemeńskimi specjałami, takimi jak mandi.

Często odpoczywa w Azal Mandi, zanim wróci do swoich zadań. A podejmuje starania, by Abu Zabi stało się kluczem do przyszłości Jemenu.

Jak u siebie

W restauracji Saleh odnajduje spokojną atmosferę swojego rodzimego Jemenu. Docierają do niego rozmowy gości, wśród których są mieszkańcy ZEA. Poszukują oni egzotyki, czasem opowiadają o swoich planach odwiedzenia Sokotry. Chcą tam dotrzeć za pośrednictwem jednej z agencji turystycznych upoważnionych przez rząd Abu Zabi do odwiedzenia wyspy, będącej w rękach Południowej Rady Tymczasowej (STC).

Przeczytaj także:

Na lunch wpadają też pracownicy centrum handlowego BurJuman.

Saleh może zostawić w domu zakrzywiony sztylet swojego plemienia – dżambię, gdy przebywa w Dubaju lub Rijadzie. Jednak wystrój lokalu, w którym znajduje się obraz przedstawiający minaret meczetu Mokha, przypomina mu, że niektórzy członkowie jego zbrojnego ugrupowania – Biura Politycznego Narodowego Ruchu Oporu, które założył w 2018 r., nadal znajdują się w tym mieście w gubernatorstwie Taiz.

By utrzymać kontakty

Saleh stara się być na bieżąco z tym, co dzieje się między Jemenem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Restauracja umożliwia mu dyskretne kontakty. W szczególności te z Mohammedem Salehem al-Qutish, jemeńskim konsulem generalnym w Dubaju, który otworzył w 2018 r. restaurację położoną tuż obok swojego konsulatu.

Informacji o sytuacji gospodarczej Jemenu dostarcza mu z kolei Abdul Jabbar Hayel Saeed, dyrektor generalny Hayel Saeed Anam Group of Companies (HSA Group). Ten konglomerat pochodzącej z Taiz rodziny Saeed Anam ma obecnie siedzibę w Dubaju.

Restauracja jest też miejscem bardziej kameralnych spotkań z kuzynem Ahmedem Ali Abdallahem Salehem. Ten były dowódca Gwardii Republikańskiej z powodu swoich wcześniejszych sojuszy z Huti znalazł się w rejestrze zamrożonych aktywów francuskiego ministerstwa finansów (DGT, Direction Générale du Trésor). Widuje się go także w drugiej restauracji Azal Mandi w Abu Zabi. Obecnie przebywa on w tym mieście od czasu, gdy w 2013 r. uzyskał czasowy dyplomatyczny dowód tożsamości wydany przez władze emirackie.

Przedstawiciel ZEA

Tarek Saleh jest tym, który podjął pierwsze kroki w działaniach na rzecz jemeńskiego pojednania w ramach misji dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

3 kwietnia złożył w Rijadzie kondolencje Hamidowi al-Ahmarowi, przywódcy partii bliskiej Al-Islahowi i powiązanej z Bractwem Muzułmańskim, podczas pogrzebu jego brata Husajna bin Abdullaha bin Husajna al-Ahmara. Było to pierwsze spotkanie klanów Saleh i al-Ahmar od czasu, gdy ten ostatni w 2011 r. obalił Alego Abdullaha Saleha, a następnie stał się jednym z głównych zwolenników prezydenta Jemenu Abeda Rabbo Mansoura Hadiego.

Zaledwie cztery dni później Saleh zasiadł w jemeńskiej Radzie Prezydenckiej, powołanej przez Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie z inicjatywy Rady Współpracy Państw Zatoki Perskiej. Działał w imieniu Abu Zabi wraz z pilotem pełnomocnika CTS ZEA Aidarousem Qassemem al-Zubaidim.

W kwietniu 2021 r. przedstawił projekty prezydenta ZEA Mohammeda bin Zayeda al-Nahyana dla Jemenu w europejskich ambasadach.

Obecnie jest zaproszony na spotkanie wyższych oficerów reprezentujących Rijad i Abu Zabi, które w dłuższej perspektywie ma na celu odbudowę lojalnej armii jemeńskiej.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »