fbpx

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

13.7 C
Warszawa
czwartek, 2 maja, 2024

"Każdy rząd pozbawiony krytyki jest skazany na popełnianie błędów"

Niezależność energetyczna Europy jest konieczna

Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę minęło już przeszło siedem miesięcy. Putin był przekonany, że jego armii uda się szybko zająć Ukrainę, zdobyć stolicę i stworzyć nowy rząd podporządkowany Kremlowi. Napotkał jednak na zaskakujący opór ze strony ukraińskiego narodu, którego waleczność kontrastowała z licznymi błędami popełnianymi przez rosyjskich dowódców. W konsekwencji trwa wojna na wyniszczenie. Jeśli Putin chciał pokazać światu rosyjską siłę, poniósł sromotną porażkę – zauważa „The Jerusalem Post”.

Warto przeczytać

Dla Europy rosyjska inwazja stała się okazją do zmniejszenia zależności od energii dostarczanej z Rosji. Unia Europejska przez lata nie przejmowała się zbytnio swoją energetyczną niezależnością. Śmiało rozwijała takie projekty jak Nord Stream 1 i jego następcę – Nord Stream 2. W konsekwencji Rosja się bogaciła, a Unia zamykała swoje elektrownie atomowe, działając pod hasłem absurdalnie ujmowanej czystej energii.

Nawet teraz, Belgia planuje zamknięcie swoich elektrowni jądrowych. Niemcy w tym czasie wprowadzają limity cenowe na energię, pomijając faktyczny powód problemów z rosnącymi kosztami. Unia Europejska koncentruje się zaś na tak absurdalnych sprawach, jak kwestia ujednolicenia ładowarek do telefonów komórkowych.

Zamiary Rosji nie są zagadką – na przejętych ziemiach prowadzi ona zupełną przebudowę etniczną i kulturową. Siłą wprowadza rubel jako obowiązującą walutę, wydaje rosyjskie paszporty, organizuje fikcyjne wybory, zastępuje język ukraiński rosyjskim we wszystkich instytucjach i szkołach – słowem: próbuje zamienić Ukraińców w Rosjan. Dodatkowo Rosjanie powołują do swojej armii i wysyłają na front mniejszość tatarską, pochodzącą z terenów dzisiejszej Ukrainy. Tatarzy mogą więc albo uciekać z Ukrainy, albo walczyć na froncie.

Rosyjskie działania są skazą na obrazie współczesnego świata. Dlatego Europa musi odciąć się od rosyjskich wpływów. Jednak Putin ma olbrzymią przewagę, trzymając rękę na kurku z rosyjskim gazem. W tej sytuacji zupełnie niezrozumiała jest opieszałość Europy w podjęciu koniecznych działań umożliwiających przejście na inne źródła energii. Aczkolwiek pojawiają się pozytywne akcenty.

Przeczytaj także:

W Szwecji i we Włoszech do władzy doszły nowe, prawicowe siły polityczne. Pod różnymi względami Bracia Włosi z Giorgią Meloni na czele i Szwedzcy Demokraci zajmują odmienne stanowiska. Mimo to obie partie zgadzają się co do istotności energii jądrowej. Jeśli wypracują wspólną linię z innym nuklearnymi państwami Unii, możliwa jest zmiana europejskiej polityki energetycznej.

Są na to perspektywy. Francja otwiera nowe elektrownie jądrowe – czerpie z nich już 70 proc. energii, przez co staje się wzorem europejskiej niezależności energetycznej. Prezydent tego kraju Emmanuel Macron krytykuje poczynania Putina. Możliwość odcięcia się od rosyjskiego gazu pozwala mu na głośne wyrażanie swojej opinii.

Być może jest już za późno, by przeciwdziałać zbliżającej się zimie. Jeśli Putin postanowi odciąć resztę energii, jaką dostarcza Europie, Unia będzie mogła mieć pretensje tylko do samej siebie za sytuację, w jakiej się znajdzie.

Więcej artykułów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz!
Wpisz imię

Najnowsze artykuły

Translate »